Miodrag Rajković: Bez dopingu kibiców nie byłoby nas stać na rozegranie tak dobrego meczu

Dawid Foltyniewicz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Koszykarzy Śląska Wrocław dzieli tylko jedno zwycięstwo od awansu do półfinału Orlen Basket Ligi. W trzecim ćwierćfinale podopieczni Miodragra Rajkovicia pokonali w Hali Orbita Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 102:97. – Ze wsparciem kibiców i bez niego stanowimy kompletnie inną drużyną. Prawdę powiedziawszy, nie sądzę, by bez ich dopingu było nas stać na to, aby zagrać tak dobry mecz jak dzisiaj – stwierdził szkoleniowiec WKS-u.

Miodrag Rajković pracę w roli trenera Śląska rozpoczął od serii trzech meczów w Hali Stulecia. Okazuje się, że większe wrażenie zrobił na nim doping kibiców WKS-u w mniejszej Hali Orbita, która była areną trzeciego ćwierćfinału Orlen Basket Ligi. W trzecim meczu serii wrocławski zespół po kapitalnym widowisku i bardzo zaciętym spotkaniu pokonał Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 102:97.

– Z ich wsparciem i bez niego stanowimy kompletnie inną drużyną. Prawdę powiedziawszy nie sądzę, by bez ich dopingu było nas stać na to, aby zagrać tak dobry mecz jak dzisiaj – chwalił kibiców trener WKS-u, któremu wtórował Jakub Nizioł. – Kibice zrobili niesamowitą robotę, wypełniając Halę Orbita. Bardzo się cieszymy, że choć był czwartek, niemalże godzina 21, to przyszło tyle osób. To dla nas niezmiernie ważne. Mam nadzieję, że w niedzielę nasi fani poniosą nas do kolejnego zwycięstwa – stwierdził Nizioł, najskuteczniejszy gracz Śląska w tym meczu (22 punkty).

Oba zespoły popełniły sporo fauli – Śląsk 20, a Stal 28, do czego także odniósł się Rajković. – Obie drużyny wykonywały dzisiaj mnóstwo rzutów wolnych. Sędziowie przyjęli takie kryterium, że będą odgwizdywali faule za każdy najmniejszy kontakt. Dla mnie to nie jest problem, musimy dostosowywać się do reguł, które narzucają. Najważniejsze, by obie drużyny były traktowane jednakowo i tu nie mogę mieć żadnych zarzutów. Pod tym względem ich praca była doskonała – pochwalił zespół arbitrów serbski szkoleniowiec.

Zgoła inne zdanie na temat pracy sędziów miał prowadzący Stal Andrzej Urban. – Nie wiem, czy za to są kary, czy nie, ale bardzo ciężko jest grać, jeśli każda stykowa sytuacja jest na jedną ze stron. Oczywiście każdy zawsze myśli na swoją stronę, ale było dużo takich stykowych sytuacji, gdzie sędziowie czasami pozwalają grać, a czasami nie. Dziwne jest to, że są różne linie sędziowania. Cały czas walczymy o to, by była ona jedna. Dzisiaj na pewno tego nie ujrzeliśmy – żalił się trener ostrowskiego zespołu.

Czwarty ćwierćfinał zaplanowano na niedzielę (godz. 20:30) w Hali Orbita. Jeśli Śląsk wygra, wywalczy awans do półfinału. W przypadku zwycięstwa Stali, w serii będzie wynik 2-2 i do wyłonienia półfinalisty potrzebne będzie piąte spotkanie (w Ostrowie Wielkopolskim).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miodrag Rajković: Bez dopingu kibiców nie byłoby nas stać na rozegranie tak dobrego meczu - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24