Mistrz Polski zrewanżował się za Superpuchar. Pierwsza porażka Grupa Azoty Chemika Police [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Grupa Azoty Chemik Police - ŁKS Łódź 2:3. Dla policzanek to pierwsza porażka w sezonie
Grupa Azoty Chemik Police - ŁKS Łódź 2:3. Dla policzanek to pierwsza porażka w sezonie Andrzej Szkocki/Polska Press
Po pierwszym secie wydawało się, że Chemik podtrzyma swoją świetną serię z poprzednich spotkań, ale ŁKS Łódź od drugiej partii grał na zdecydowanie wyższym poziomie.

ŁKS w świetnym stylu zdobył wiosną mistrzostwo Polski, ale na starcie obecnego sezonu generalnie zawodził. I nie bardzo było wiadome – dlaczego. Przegrywał mecze w Tauron Lidze, uległ Chemikowi w meczu o Superpuchar Polski. W niedzielę zagrał w Szczecinie o ligowe punkty i w końcu pokazał spore możliwości.

Ale od drugiego seta, bo w pierwszym Chemik wypunktował ŁKS i gładko wygrał do 13. Nie brakowało w Netto Arenie kibiców, którzy wierzyli, że mecz potrwa godzinkę, a policzanki wygrają po raz szósty w lidze 3:0.

Ale łodzianki od drugiej partii zaczęły grać z większym zębem, skuteczniej w każdym elemencie i to one dyktowały warunki gry. Odskakiwały, a Chemik walczył. W końcówce dwa razy z rzędu skutecznie zaatakowała Monika Fedusio i był remis. Tyle, że po chwili przyjezdne znów odskoczyły i tego seta wygrały.

Trzeci set w początkowej fazie pod dyktando łodzianek, ale Chemik odrobił straty. Tyle, że czym bliżej było końca, tym lepszą skutecznością popisywały się przyjezdne. Prowadziły 23:18, ale to nie był koniec emocji. Chemik doprowadził do stanu 23:24 i miał akcję na remis, ale kontry nie wykorzystał, a ŁKS zdobył decydujący punkt.

Chemik uratował się przed porażką w czterech setach, choć na początku osłony to ŁKS był lepszy. Policzanki zaczęły jednak mocniej kombinować z serwisami i przejęły inicjatywę. Doszły bloki, udane kontry i policzanki doprowadziły do tie-breaka.

Mistrzynie zaczęły piątego seta koncertowo (5:0), ale Chemik walczył i szybko odrobił większość punktów. Po chwili jeszcze raz zanotowały dobry fragment i wyrównały po 14. Chemik miał nawet punkt przewagi po wybronionej akcji rywalek i ataku Bruno Honorio. Dominika Pierzchała serwowała na zwycięstwo, ale zaliczyła zły serwis i znów był remis. W kolejnej akcji dwukrotnie atakowała Martyna Łukasik, ale była podbijana blokiem, a policzanki nie zatrzymały Aleksandry Gryki. W kolejnej akcji Łukasik znów nie skończyła ataku, a w kontrze skuteczna była Julia Piasecka i zapewniła po 2,5 godzinach walki wygraną ŁKS.

Grupa Azoty Chemik Police – ŁKS Commercecon Łódź 2:3
Sety: 25:13, 19:25, 23:25, 25:15, 15:17.
Chemik: Łukasik (21), Fedusio (16), Wasilewska (14), Korneluk (11), Honorio (8), Kowalewska (1) oraz Grajber-Nowakowska (libero) - Inneh-Varga (11), Pierzchała (3), Sahin (2), Xia.

Chemik pozostał na 2. pozycji Tauron Ligi. Prowadzi BKS Bielsko-Biała, który w tej kolejce stracił pierwszego seta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mistrz Polski zrewanżował się za Superpuchar. Pierwsza porażka Grupa Azoty Chemika Police [ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24