"Nastawialiśmy się na Rosję, ale Słowenia i tak nie robi różnicy, bo musimy zagrać swoje"
bill/polska siatkówka
Marcin Komenda.
Adam Starszyński
Nie Rosja, jak przewidywano, a Słowenia będzie rywalem reprezentacji Polski w półfinale mistrzostw Europy. Potyczka rozpocznie się w czwartek o godz. 20.30. - Nastawialiśmy się na Rosję, ale rywal i tak nie robi nam różnicy, bo musimy zagrać swoje - stwierdził środkowy Jakub Kochanowski. Rozgrywający Marcin Komenda dodał: - Jeśli zagramy odpowiednio taktycznie, to będziemy w stanie zneutralizować najsilniejsze punkty przeciwnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.