Wizards mają na koncie już dziesięć porażek i start sezonu NBA nie mogą zaliczyć do udanych. Ekipa ze stolicy ma w obecnych rozgrywkach ogromne kłopoty z grą w obronie, a „Polski młot” narzekał na słabą ławkę rezerwowych. O zwycięstwie w meczu z Sacramento zadecydowała właśnie bardzo dobra defensywa. Ekipa Washington wygrała po dogrywce, ale w tym dodatkowym czasie pozwoliła Kingsom zdobyć jedynie trzy punkty.
Gortat zagrał 36 minut. Trafił cztery z sześciu rzutów z gry, dołożył do tego dwa trafione osobiste. Do statystyk dopisał sobie jeszcze siedem zbiórek, trzy bloki i jeden przechwyt. Zanotował tylko jedną stratę, cała ekipa Wizards w meczu z Sacramento zaliczyła aż 23 straty. Najwięcej razy piłkę traciła największa gwiazda Waszyngtonu John Wall – aż 11 razy. Najlepszy w zespole gospodarzy tym razem był Bradley Beal, który zdobył 31 punktów. John Wall miał 19 punktów i 11 asyst.
Washington Wizards z sześcioma wygranymi i dziesięcioma porażkami są na 11. miejscu w tabeli Konferencji Wschodniej. Następny mecz już jutro. Gortat i spółka zmierzą się z Oklahoma City Thunder (10-8).
Poniedziałek w NBA:
Miami Heat - Boston Celtics 104:112, Golden State Warriors - Atlanta Hawks 105:100, Memphis Grizzlies - Charlotte Hornets 85:104, Minnesota Timberwolves - Utah Jazz 103:112, Washington Wizards - Sacramento Kings 101:95 (po dogrywce), New York Knicks - Oklahoma City Thunder 103:112, Toronto Raptors - Philadelphia 76ers 122:95
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?