Nemanja Nikolić po porażce z Borussią: Moje miejsce jest na boisku

Nemanja Nikolić - Nie byłem zadowolony, że rozpocznę mecz na ławce. Moje miejsce jest na boisku, pokazuję to w każdym meczu. Porozmawialiśmy z trenerem przed meczem, mówił, że musimy dzielić minuty gry, gramy na wielu frontach. Mecz mieliśmy rozpocząć defensywnie, aby nie stracić gola, a o strzelenie bramki postarać się w drugiej połowie. Naszym celem jest osiągnięcie trzeciego miejsca w grupie, myślę, że ten mecz to pokazał. Słowa uznania należą się kibicom, którzy stworzyli dziś niesamowity spektakl. Zgodzę się z trenerem - ten mecz to była katastrofa, z tego miejsca mogę jedynie przeprosić naszych fanów.

Naszym najważniejszym celem było dojście do Ligi Mistrzów. Cel osiągnęliśmy, ale musimy to teraz dzielić z grą w lidze, z czym mamy do tej pory spore problemy. Zgadzam się, że takie mecze jak ten dzisiejszy są po prostu niedopuszczalne, nie możemy tak grać przeciwko Realowi i Sportingowi.

Nie wiem, co trener powiedział chłopakom w przerwie, byłem wtedy na murawie, rozgrzewałem się zgodnie z życzeniem trenera. Musimy zrozumieć, że nie możemy więcej w taki sposób zaczynać meczu. Borussia była świetnie zorganizowana pod względem taktycznym, my popełniliśmy błąd znany z Ekstraklasy - złe krycie przy stałych fragmentach gry. My również mieliśmy swój plan na to spotkanie, ale po chwili już przegrywaliśmy 0:3. Wtedy wszystko się zmieniło.

Ku pokrzepieniu serc! Największe niespodzianki Ligi Mistrzów

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!