Transfer obrońcy był jednym z priorytetów Pogoni. Mocno naciskał na to trener Maciej Skorża, który już przed meczem z Wisłą Kraków miał kłopoty z obsadzeniem środka defensywy. W Gliwicach było jeszcze trudniej, bo uraz wyłączył z gry Jarosława Fojuta, ale jego zastępcy Cornel Rapa i Sebastian Rudol spisali się bardzo dobrze. W kadrze brakowało jednak stopera i wydawało się, że szeregi wzmocni Inaki Astiz. 34-letni Hiszpan (siedem lat grał w Legii Warszawa) w piątek miał przyjechać na testy medyczne, a zazwyczaj dobrze poinformowany portal transfermarkt.com umieścił go nawet w składzie Pogoni. Klub potwierdził zainteresowanie oraz testy, ale te ostatecznie przełożono na ten tydzień. Teraz już wiadomo, że temat jest zamknięty.
- Zadecydował wiek. Postawiliśmy na młodszego i bardziej perspektywicznego – tłumaczy wybór Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni.
Stolarczyk zaprzecza jednocześnie, by sprowadzenie nowego defensora oznaczało, że z klubu będzie mógł odejść Fojut, a takie informacje pojawiały się w ostatnich tygodniach.
- Jarek jest i będzie z nami – mówi Stolarczyk.
Dwali, Fojut, Rudol, Rapa – ci piłkarze będą rywalizować o podstawowy skład na środku obrony. Rapa może być też brany pod uwagę w kontekście prawej obrony. Jednym słowem – w tyłach zrobiła się konkurencja, a trener Skorża ma większe pole manewru.
Lasza Dwali to wychowanek Saburtalo Tbilisi. Jako 18-latek został piłkarzem Skonto Ryga. Szybko mógł znaleźć się w angielskim Reading, ale ze względów proceduralnych nie mógł tam grać, więc wrócił na Łotwę. Później był wypożyczany do Turcji (Kasimpasa) i Niemiec (MSV Duisburg), a od wiosny 2016 był zawodnikiem Śląska. We Wrocławiu grał rok (34 mecze, 2 bramki), a ostatnią wiosnę spędził Irtyszu Pawłodar (Kazachstan). W „nowym” Śląsku trener Jan Urban nie widział dla Gruzina miejsca.
- Opuściłem Gruzję jako młody człowiek i wszędzie zbierałem doświadczenie. Przed podpisaniem umowy z Pogoni rozmawiałem z Mate Tsintsadze i Wladem Dwaliszwilim. Po nich nie miałem wątpliwości, że to dobra opcja. Z adaptacją nie będzie problemów, bo znam Tomka Hołotę i Łukasza Zwolińskiego ze Śląska, a Mate z reprezentacji młodzieżowej i młodszych – mówi Dwali.
- Od dłuższego czasu interesowaliśmy się Laszą. W ostatnich dniach Śląsk Wrocław odpowiedział pozytywnie na naszą ofertę – tłumaczy Stolarczyk.
Transfer jest definitywny, ale Pogoń nie informuje, czy musiała wydać gotówkę na obrońcę. Możliwe, że nie, bo wcześniej nasz klub nie robił problemów z odejściem do Śląska bramkarza Jakuba Słowika.
Dwali będzie grał w Pogoni z „25” na koszulce.
Cristiano Ronaldo wytypował swoich rywali do Złotej Piłki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?