2 z 31
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Nie co kolejkę PlusLigi zdarza się, by oglądać w jednej hali...
fot. Sylvia Dabrowa/Polska Press

Nie tylko Bartosz Kurek. Sześć powodów, by przyjść na mecz ONICO Warszawa - PGE Skra Bełchatów

1. 11 mistrzów świata (byłych lub obecnych)

Nie co kolejkę PlusLigi zdarza się, by oglądać w jednej hali aż tylu mistrzów świata. W zespole ONICO Warszawa to trener Stephane Antiga, który w 2014 r. doprowadził reprezentację Polski do złotego medalu. Wtedy tytuł zdobył też środkowy stołecznej ekipy Andrzej Wrona. We wrześniu minionego roku do zaszczytnego grona dołączyli libero Damian Wojtaszek, przyjmujący Bartosz Kwolek i rzecz jasna atakujący Bartosz Kurek. Zresztą obecność tego ostatniego już gwarantuje wielkie widowisko. To w końcu najlepszy siatkarz ostatnich mistrzostw świata i najlepszy sportowiec 2018 r. w Polsce.

W drużynie PGE Skry Bełchatów o jednego mistrza świata jest więcej. W sztabie szkoleniowym to Michał Winiarski, który w 2014 r. jako kapitan pierwszy wniósł trofeum. MVP tamtego turnieju został Mariusz Wlazły, który obecnie leczy kontuzję, a najlepiej blokującym wybrano Karola Kłosa. W środę uraz prawdopodobnie wykluczy też aktualnego mistrza świata, Artura Szalpuka. Zobaczymy za to rozgrywającego Grzegorza Łomacza i środkowego Jakuba Kochanowskiego.

Zobacz również

Fiakrzy pokazują konia, który upadł na trasie do Morskiego Oka

NOWE
Fiakrzy pokazują konia, który upadł na trasie do Morskiego Oka

Trener Maciej Kędziorek ze specjalną dedykacją za zwycięstwo z Legią [WIDEO]

NOWE
Trener Maciej Kędziorek ze specjalną dedykacją za zwycięstwo z Legią [WIDEO]

Polecamy

Znamy pierwszą rywalkę Świątek w turnieju w Rzymie

Znamy pierwszą rywalkę Świątek w turnieju w Rzymie

Patryk Makuch: Chciałbym co najmniej wyrównać ubiegłoroczny rezultat

Patryk Makuch: Chciałbym co najmniej wyrównać ubiegłoroczny rezultat

Mimo wpadki Lewart utrzymał przewagę nad Janowianką. Cisowianka nie wyszła na mecz

Mimo wpadki Lewart utrzymał przewagę nad Janowianką. Cisowianka nie wyszła na mecz