Do tragedii doszło na jednym z parkingów w Chicago. Napastnicy oddali w kierunku auta, w którym Ed Brown siedział z 19-letnią kobietą, kilka strzałów. Niestety, jedna z kul trafiła pięściarza w głowę. Amerykanin w stanie krytycznym został odwieziony do szpitala. Lekarze życia uratować mu jednak nie zdołali.
- Wiem, że on jest teraz u Boga, ale ja też cały czas rozmawiam z Bogiem, by oddał nam tego chłopca - cytuje Adriana Granadosa, wieloletniego sparingpartnera, amerykańska telewizja ABC Chicago.
- Odłóżcie broń, odłóżcie broń! Na ulicach umierają dzieci - apeluje z kolei Tamika Rainey, ciotka tragicznie zmarłego pięściarza.
Brown uchodził za wielki talent nie tylko w Chicago, ale też w całych Stanach Zjednoczonych. Stoczył w karierze 20 zwycięskich walk. 16 z nich wygrał przez nokaut. Porażki nie zaznał.
Dodajmy, że podróżująca z Brownem kobieta została trafiona w nogę. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Trumny z ciałami piłkarzy Chapecoense wystawione na stadionie. W uroczystości żałobnej wzięło udział około 120 tysięcy osób
RUPTLY / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?