Niecodzienny początek konferencji. Dziennikarzowi zadzwonił telefon: To twoja żona. Nie, to Jose
Press Association/x-news
Po meczu Arsenalu z Chelsea trener "Kanonierów" Arsene Wenger miał powody do radości. Prowadzona przez niego drużyna efektowne wygrała 3:0 i awansowała na trzecie miejsce w tabeli Premier League. Na pomeczową konferencję francuski szkoleniowiec przyszedł więc w wyśmienitym humorze, co udowodnił reakcję na niecodzienną sytuację.
Zanim dziennikarze zdążyli zadać mu pierwsze pytanie zadzwonił jeden z telefonów leżących na stole, przed trenerem. Wenger podniósł go i powiedział: "Dzwoni twoja żona", w odpowiedzi usłyszał: "Nie, to Jose (Mourinho)".