Nowe twarze na treningu Lecha II Poznań! Trzech zawodników walczy o miejsce w składzie. "W przyszłym tygodniu kadra będzie już pełna"

Trener Artur Węska dotychczas miał do dyspozycji szesnastu zawodników. Po przeprowadzonych transferach i wzmocnieniu bloku defensywnego młodzi lechici rozegrają sparing z Sokołem Kleczew. Mecz kontrolny odbędzie się w sobotę, o godzinie 16.

- Przygotowania przebiegają dobrze. Pierwsze dwa tygodnie za nami. Jutro kończymy ten pierwszy okres meczem kontrolnym z Sokołem Kleczew. Co prawda, mieliśmy inne plany, ponieważ pierwotnie sparing miał być rozegrany z Górnikiem Polkowice, lecz nasz rywal po spadku do trzeciej ligi odmówił nam gry. W związku z tym trzeba było reagować na bieżąco i zmierzymy się z zespołem Łukasza Cichosa. Przez wzgląd na obóz pierwszego zespołu, w którym brało udział aż dziesięciu zawodników drugiej drużyny to dopiero teraz możemy rozegrać pierwszy sparing

- powiedział trener rezerw Lecha Poznań.

Rezerwy Lecha Poznań rozegrają jeszcze dwa inne sparingi - z Notecią Czarnków oraz Świtem Skolwin. W efekcie braków kadrowych do drugiego składu została włączona grupa młodych lechitów z mistrzowskiego zespołu U-19. Pietrzak, Nadolski i Ławniczak zagoszczą na stałe w zespole trenera Artura Węski. Warto jednak nadmienić, iż ostatni z wymienionych boryka się z kontuzją (podkręcenie kostki), a Nadolski był obecny w kadrze pierwszego zespołu, podczas sparingu ze Slovanem Liberec (1:3), w którym strzelił jedynego gola dla Kolejorza. Z kolei Kalata, Orzechowski i Niedzielski otrzymali możliwość trenowania z drugą drużyną i teraz walczą o siebie, chcąc zostać na stałe w rezerwach.

- Skupiamy się na jednostce, indywidualnym podejściu do zawodnika. Nie tylko na rozwoju techniczno-taktycznym, ale też motorycznym. Teraz ze względu na liczbę zawodników jesteśmy ograniczeni. W przyszłym tygodniu kadra będzie już pełna i zamknięta, co z pewnością ułatwi nam przeprowadzenie ćwiczeń w aspekcie taktyki dużej, ogólnej. Ci zawodnicy wrócą do mnie bardziej doświadczeni, ograni. To jest fantastyczna sprawa. Po zakończonym treningu z rezerwami, mogę iść zobaczyć chłopaków jak ćwiczą z pierwszym zespołem. Komunikacja ze sztabami jest na wysokim poziomie i ulokowanie okresu przygotowawczego w jednym miejscu niesie za sobą ogromną wartość

- dodał Artru węska

Lechici dokonali także trzech transferów, o których pisaliśmy poniżej.

-W obronie mieliśmy najwięcej braków. Z kadry wypadli Zagórski, Żukowski i Waliś. Też kilku chłopaków trafiło do pierwszego zespołu. Jesteśmy młodym zespołem, który nie ma łatwo w drugiej lidze. Doświadczenie z tyłu jest nam bardzo potrzebne, tym bardziej przy młodych bramkarzach jak Mędrala, czy Pruchniewski. Maciej Wichtowski i Maciej Orłowski są bardzo doświadczonymi zawodnikami, znają całą szatnię i patrzę optymistycznie na ich funkcjonowanie w naszym zespole.

Oprócz wzmocnień w postaci Macieja Orłowskiego, Macieja Wichtowskiego oraz Kornela Lismana, w Lechu II Poznań doszło do zmian w sztabie szkoleniowym. Jędrzej Łągiewka zastąpił Karola Bartkowiaka w roli drugiego trenera. Z kolei Filip Zaranko został analitykiem zespołu zamiast Pawła Rzeszowskiego, a Grzegorz Kuźniak objął rolę trenera bramkarzy. Do tej pory tę funkcję sprawował Maciej Borowski, lecz ten został przeniesiony do pierwszej drużyny. Warto dodać, iż Karol Bartkowiak, i Paweł Rzeszowski pozostaną w Akademii Lecha Poznań, gdzie będą działać w drużynie U-17.

- Sztab szkoleniowy został zmieniony dosyć mocno. Na wstępie chciałbym podziękować za dotychczasową współpracę, wymianę doświadczeń. Myślę, że nie jeden z trenerów da o sobie słyszeć. Każdy z nas się rozwija, tak więc zmiany są naturalną koleją rzeczy. To są decyzje dyrektorów, które akceptuje. Teraz pracujemy z nowym sztabem, który łaknie nowych wyznań i ma nowe pomysły

- zakończył trener Artur Węska.