Nowy siatkarz został przedstawiony podczas specjalnej konferencji prasowej, na której obecni byli także prezes Dariusz Gadomski, trener Andrea Anastasi oraz środkowy Dan McDonnell. Uspokajamy jednak, że wszystko to odbyło się z przymrużeniem oka. Pozyskanie nowej osoby to efekt akcji crowdfundingowej „doLEWamy do pełna”, w ramach której mieszkający na co dzień w Stanach Zjednoczonych poznaniak wybrał 24-godzinny kontrakt z klubem.
- Długo obserwowaliśmy Mateusza, rozmawiałem też z innymi szkoleniowcami na jego temat. Jest to bardzo dobry zawodnik, cieszę się, że dołącza on do naszej drużyny - żartował, wpisując się w charakter spotkania, Andrea Anastasi.
- Bardzo się cieszę, że będę miał w drużynie kolegę ze Stanów, wcześniej słyszałem już o Mateuszu z rozgrywek ligi amerykańskiej - śmiał się Daniel McDonnell.
Ta luźna atmosfera z pewnością przydała się przed trudnym meczem z Zaksą.
- Mateusz to wyjątkowy kibic, na najbliższy dzień nasz gracz, który wybrał 24-godzinny kontrakt z klubem w ramach nagrody w akcji „doLEWamy do pełna”. Chciałbym przy tej okazji podziękować wszystkim, którzy dołączyli do tego projektu, okazali nam ogromne wsparcie. Mateusz w sobotę będzie uczestniczył w przedmeczowym rozruchu z drużyną oraz lunchu w Hotelu Haffner, później będzie także ze specjalnego miejsca, tuż przy statystyku, obserwował mecz - powiedział prezes Gadomski.
- Na co dzień mieszkam w Seattle, wcześniej, gdy mieszkałem jeszcze w Poznaniu, organizowałem rozgrywki amatorskie, więc siatkówka jest mi bardzo bliska. Nie ukrywam, że śledzę też losy Piotrka Nowakowskiego, więc razem z jego transferem ja swoją sympatię przeniosłem do Gdańska. 24-godzinny kontrakt jest dla mnie wspaniałym przeżyciem, trochę jestem stremowany, ale jestem przekonany, że będzie to świetna przygoda - powiedział Mateusz Cicheński. Nowy rozgrywający jako numer na koszulce wybrał „podwójnego Pita”, czyli jedenastkę.
Żółto-czarni podejmę Zaksę Kędzierzyn-Koźle, czyli jedyny niepokonany w tym sezonie zespół PlusLigi. Na parkiecie Ergo Areny spotka się czterech mistrzów świata - Paweł Zatorski i Rafał Buszek po stronie Zaksy oraz Piotr Nowakowski i Mateusz Mika wśród gospodarzy. Na ławkach trenerskich zasiądą dwaj przyjaciele: Andrea Gardini i Anastasi. - Z Andreą Gardinim jesteśmy przyjaciółmi, można powiedzieć że jesteśmy jak bracia, ale to nie ma znaczenia przed sobotnim starciem - mówi Anastasi.
TRZY WRZUTY. Gra Arki dobrze rokuje. Lechię czekają zmiany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?