Popularny "Saszka" gral w Mielcu w latach 2016-2017. Od kilku tygodni pozostaje bez pracodawcy. Od początku obecnego sezonu reprezentował on barwy Spójni Gdynia. Jego losy ponownie jednak ważyły się od początku stycznia. W umowie Ukraińca z beniaminkiem znajdował się zapis o możliwości renegocjacji umowy po zakończeniu 2017 roku.
Ukrainiec podjął rozmowy z prezesem Lechem Ramczykowskim, ale nie doszedł do porozumienia i opuścił Spójnię. Póki co, Kirilenko nie komentuje swojej sytuacji, nie ukrywając przy tym, że chciałby pozostać w PGNiG Superlidze. Od razu pojawiły się plotki, że może wrócić do Mielca ale z naszych informacji wynika, że takiego tematu raczej nie będzie. Ukrainiec nie wzmocni więc osłabionej kontuzjami SPR Stali. Warto dodać, że wcześniej z Gdynią pożegnał się inny były “Czeczeniec” Jewgen Krawczienko.
ZOBACZ TAKŻE – Piotr Michalski przed igrzyskami w Pjongczangu:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?