Ołeksandr Zinczenko: Nigdy bym się nie spodziewał tego, jak świat nas wspiera

DW
Bartek Syta / Polska Press
Zawodnik Manchesteru City i reprezentant Ukrainy docenia wsparcie dla jego kraju idące z całego świata. Piłkarz - choć jest bardzo daleko od swojego domu - wspiera swoich rodaków nie tylko słowami wsparcia. Angażuje piłkarską społeczność w Anglii do wysyłania produktów spożywczych, medycznych i odzieży.

Obrońca Manchesteru City Ołeksandr Zinczenko skrytykował kapitana reprezentacji Rosji za jego komentarze dotyczące inwazji jego kraju na Ukrainę. Artiom Dziuba do tej pory milczał w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę, ale wczoraj przerwał milczenie na Instagramie. Jego post brzmi następująco: "Jestem dumny z tego, że jestem Rosjaninem. Nie rozumiem, dlaczego sportowcy muszą teraz cierpieć". Jestem przeciwny podwójnym standardom. Dlaczego niektórym wszystko wolno, a nas się za wszystko obwinia?".

Zinczenko, który reprezentuje Ukrainę na arenie międzynarodowej, odpowiedział na kontrowersyjne komentarze Dzyuby we własnym poście na Instagramie."W dalszym ciągu promujemy prawdę. Jest kilka ważnych wiadomości, które chcę przekazać społeczeństwu, a w szczególności obywatelom kraju agresora i kolegom z branży".

Piłkarz zwrócił również uwagę na pomoc, jaką jego rodacy otrzymują. Na granicy z Polską, na frontach i w samym centrum ogarniętego kraju wojną.

- Nigdy bym się nie spodziewał tego, jak świat nas wspiera. Podchodzą do mnie dzieci ze szkoły, 10- 12 lat i mówią, że się za nas modlą. Moja rodzina siedzi teraz w piwnicach, nie wypuszczam z rąk telefonu. Jestem w stałym kontakcie. Pierwsze cztery dni niczego nie jadłem, nie spałem. Fizycznie wyglądam źle, ludzie cały czas dzwonią i proszą o pomoc, ciężko skoncentrować się na treningu. To co robimy, to kropla w morzu w porównaniu z tym, co robi wojsko. Staram się angażować graczy z całego świata, wysyłamy jeszcze 20 tirów z pomocą - cytuje zawodnika użytkownik BuckaroBanzai, który na co dzień zajmował się ukraińską piłką, ale dziś jest jednym z głównych informatorów polskiej społeczności. Przekazuje informacje, tłumaczy artykuły i publikuje nagrania ze starć naszego wchodniego sąsiada z Rosjanami.

LIGA ANGIELSKA w GOL24

W związku z trwającą inwazją Rosji na Ukrainę FIFA razem z UEFĄ wykluczyły rosyjską reprezentację i kluby ze wszystkich rozgrywek międzynarodowych. Szereg sankcji tamtejsi ludzie piłki odczują (już odczuwają!) też w życiu codziennym. Nic więc dziwnego, że wielu z nich, zwłaszcza niebędących Rosjanami, rozważa odejście. Czy światowa federacja ułatwi im proces rozwiązania kontraktów? W tej sprawie trwają rozmowy. W rosyjskiej Premier Lidze występuje czterech Polaków. Niewykluczone, że do lata ich liczebność spadnie do zera. Póki co żaden nie podjął decyzji o zmianie barw klubowych, ale to wydaje się kwestią czasu - choćby z powodów finansowych (spadek wartości rubla), logistycznych (zamknięta przestrzeń lotnicza dla samolotów z Rosji) czy wreszcie etycznych.

Wszyscy Polacy w lidze rosyjskiej. Odejdą czy zostaną?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ołeksandr Zinczenko: Nigdy bym się nie spodziewał tego, jak świat nas wspiera - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24