ONICO Warszawa zrealizowało plan, ale to jeszcze nie koniec. "Gramy o złoto!"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
ONICO Warszawa zagra w finale PlusLigi pierwszy raz w historii.
ONICO Warszawa zagra w finale PlusLigi pierwszy raz w historii. sylwia dabrowa / polska press
We wrześniu 2017 r. w Warszawie ruszył nowy projekt. AZS Politechnika Warszawska zmieniła się w ONICO. Plan zakładał walkę o mistrzostwo Polski w ciągu trzech lat. Ale został zrealizowany już w tym roku.

W półfinałowej rywalizacji PlusLigi ONICO Warszawa wyeliminowało wielokrotnego medalistę mistrzostw Polski, Jastrzębski Węgiel. Przy zapełnionych kibicami trybunach hali Torwar, świetnej atmosferze i porywającej grze wygrało 3:2. - Po dwóch wygranych przez nas setach Jastrzębie nie złożyło broni. Zaczęło bardzo dobrze zagrywać i grać w defensywie. W tie-breaku wszystko postawiliśmy na jedną kartę i wyszarpaliśmy zwycięstwo - relacjonował libero gospodarzy Damian Wojtaszek.

30-letni siatkarz dwa lata temu był jednym z tych, którzy dołączyli do drużyny na start nowego projektu. Wprawdzie ONICO, spółka zajmująca się obrotem paliwami, sponsorem klubu z ponad 100-letnią tradycją zostało sezon wcześniej, ale poważniej zaangażowało się w 2017 r. - Chciałabym, żeby to była nowa siła PlusLigi - uśmiechała się wtedy prezes klubu Jolanta Dolecka, którą wkrótce na stanowisku zastąpił były libero reprezentacji Piotr Gacek.

Projekt ONICO został stworzony do tego, żeby napisać nową historię i to nam się udaje - środkowy stołecznej drużyny, Jan Nowakowski.

W pierwszym sezonie warszawska ekipa pechowo nie zakwalifikowała się do play-offów i zajęła ósme miejsce. W tym została dodatkowo wzmocniona. Turbodoładowanie dostała w grudniu, gdy dołączyli do niej Bartosz Kurek i Nikołaj Penczew. - Projekt ONICO został stworzony do tego, żeby napisać nową historię i to nam się udaje - nie miał wątpliwości po środowym horrorze z happy endem środkowy Jan Nowakowski.

Choć jak na złość przed półfinałami z powodu kontuzji ze składu wypadł Kurek. Natomiast w pierwszym secie pierwszego starcia kontuzji doznał inny mistrz świata, przyjmujący Bartosz Kwolek. - A oprócz Bartków, w wyniku zmian, przez limit obcokrajowców nie mógł grać Graham Vigrass - zwrócił uwagę Wojtaszek. - Nikomu nie życzę takiej sytuacji, choć problemy podziałały na nas motywująco.

We wtorek tydzień temu na Torwarze ONICO przegrało 1:3. W piątkowym rewanżu, ku zdziwieniu większości ekspertów, wygrało na wyjeździe 3:0.

- Skąd w nas ta zmiana? Doświadczeni zawodnicy powiedzieli kilka bardzo mądrych słów. To tchnęło w nas nowe siły. Zwycięstwo w Jastrzębiu je spotęgowało. Nie wiem, czy to my zagraliśmy koncertowo, czy rywale gorzej, ale to nie jest ważne. Fakty są takie, że wygraliśmy 3:0 na terenie rywala i to nam dało olbrzymią wiarę w to, że możemy osiągnąć nasz cel - tłumaczył Piotr Łukasik, który został wybrany na najlepszego gracza środowej potyczki. 24-letni przyjmujący zdobył najwięcej, 21 punktów. Skończył 18 na 26 ataków, do tego miał trzy bloki. Nagroda zatem nie na wyrost.

Z drugiej strony świetną zmianę za Dawida Konarskiego dał Jakub Bucki. W dużej mierze dzięki 30-letniemu atakującemu spotkanie przedłużyło się do pięciu setów. - To tylko pokazuje, że w zespołach z dołu tabeli czy nawet na niższych szczeblach są zawodnicy, którzy odpowiednio wprowadzeni do zespołu mogą być wartościowymi zawodnikami - wzruszył ramionami Łukasik, który rok temu, grając z Buckim w BBTS Bielsku-Białej... spadli z ligi. Wcześniej reprezentowali KPS Siedlce w I lidze.

- To niesamowite, co się stało. Wygraliśmy mecz o wszystko, mecz sezonu, nie wiem, jak go tytułować, ale jestem przeszczęśliwy. Awansując do finału, zapewniliśmy sobie medal i osiągnęliśmy sukces, którego przed sezonem nikt się nie spodziewał. Oczywiście później były roszady, ale w półfinałach graliśmy niemal w takim składzie, jaki był na początku rozgrywek. Zresztą nieważne, jesteśmy zespołem, jesteśmy niesamowici - nie dowierzał Łukasik.

Do Warszawy zjadą najlepsze kluby w Europie, coś niesamowitego! - libero ONICO, Damian Wojtaszek.

Bez względu na rezultat finałów, w następnym sezonie ONICO zagra w Lidze Mistrzów. A sukcesy mogą sprawić, że łatwiej będzie zatrzymać w klubie Kurka czy Penczewa. - Do Warszawy zjadą najlepsze kluby w Europie, coś niesamowitego! Pamiętam, jak kiedyś graliśmy tutaj w Pucharze Challenge, ale to zupełnie inny poziom rozgrywek - wspominał Wojtaszek, który w stołecznym klubie grał już w latach 2007-2012. - Rozmawiając o tym, co nas czeka, mam gęsią skórkę. Cieszę się, że po paru latach wróciłem. Stanowimy kolektyw i mam nadzieję, że widać to na boisku - dodał.

ONICO w finale zmierzy się z ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle. Pierwszy mecz w sobotę w Kędzierzynie. Drugi w środę 1 maja w Warszawie na Torwarze. Bilety na trybuny hali sprzedały się w niespełna sześć godzin. W piątek o godz. 11 ma rozpocząć się sprzedaż wejściówek na trybuny dostawione za boiskiem.

Aktualny wicemistrz Polski w półfinałowej rywalizacji do dwóch zwycięstw pokonał Aluron Virtu Wartę Zawiercie 2-1.

- Nasz cel? Gramy, żeby wygrywać, więc złoto! - przekonywał Stephane Antiga, który został trenerem stołecznego zespołu na starcie projektu i... przestanie nim być po zakończeniu obecnego. Według niepotwierdzonych informacji jego następcą ma być Andrea Anastasi.

PlusLiga
Terminy meczów o pierwsze miejsce (do trzech zwycięstw):
ZAKSA - ONICO (sobota, 27.04, godz. 14.45);
ONICO - ZAKSA (środa, 1.05, 20.30);
ZAKSA - ONICO (sobota, 4.05, 17.30);
ewentualnie ONICO - ZAKSA (środa, 8.05) i ZAKSA - ONICO (sobota, 11.05). Transmisje w Polsacie Sport.

Piotr Łukasik po ONICO - Jastrzębski Węgiel: Nie wiem jak nazwać ten mecz, ale jestem przeszczęśliwy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24