Orlen Basket Liga: King Szczecin przedświątecznie rozczarował swoich kibiców [ZDJĘCIA]

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
King Szczecin - Twarde Pierniki Toruń 70:92
King Szczecin - Twarde Pierniki Toruń 70:92 Andrzej Szkocki/Polska Press
King Szczecin znów przegrał na swoim parkiecie ligowy mecz. W sobotę lepszy był zespół Twardych Pierników z Torunia. Pod każdym względem goście prezentowali się na tle mistrzów Polski zdecydowanie lepiej.

- Mogą być kłopoty. King przeciętnie gra po meczach w Lidze Mistrzów, a Toruń jest w dobrej dyspozycji – mówił przed meczem jeden z Watahy, grupy sympatyków szczecińskiego zespołu.

I początek spotkania potwierdził te obawy. Goście rzucali na bardzo wysokiej skuteczności, bardzo często zza łuku i grali krótkie akcje. Nie mieli też obaw przed presją gospodarzy. Ta była, ale taka bez wyrazu, a atak – to masa zmarnowanych rzutów, kontr, ale przede wszystkim King zbyt często chciał ładnie wypracować czystą pozycję. Grał schematycznie, za wolno, ale przede wszystkim pudłował.

Już w pierwszej kwarcie przewaga Pierników dochodziła do 20 punktów i scenariusz przypominał też z meczu z Czarnymi Słupsk. Różnica – w drugiej kwarcie role się nie odwróciły. King przyspieszył w ataku, jeszcze mocniej naciskał w obronie, ale torunianie potrafili uspokajać sytuację rzutami z półdystansu czy trójkami. Różnica na ich korzyść schodziła do 9 oczek, by po chwili było 15. To, że do przerwy było tylko 31:42 było dobrym dla Kinga wynikiem.

Kibice czekali na mocniejszą reakcję Kinga, ale nic takiego nie nastąpiło. Po pięciu minutach trzeciej odsłony Twarde Pierniki – m.in. za sprawą czterech trójek – objęły prowadzenie 56:35 i trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski musiał poprosić o czas.

Po wznowieniu gry gospodarze rzucili 7 punktów z rzędu, więc tym razem o czas poprosił trener gości Srdjan Subotić. Wskazówki były na tyle dobre, że przed ostatnią kwartą Twarde Pierniki miały 15-punktową zaliczkę (60:45).

King podejmował próbę odrobienia strat, był skuteczniejszy, ale nie trzymał odpowiedniego poziomu defensywy. Brakowało koncentracji i zespołowej gry w obronie. Goście czuli się dobrze, nie zwlekali z rzutami i też mieli skuteczność. Do końca kontrolowali przewagę i w pełni zasłużenie wygrali w Szczecinie.

Kolejny mecz szczecinianie rozegrają 1 stycznia 2024. Podejmą Trefla Sopot.

King Szczecin – Arriva Polski Cukier Twarde Pierniki Toruń 70:92
Kwarty: 12:26, 19:16, 14:18, 25:32.
King: Mazurczak 15 (3), Żołnierewicz 8 (2), Cuthbertson 1, Meier 5 (1), Udeze 10 – Woodson 11 (1), Matczak 6, Borowski 2, Łabinowicz 0.
Toruń: Filipović 25 (5), Tomaszewski 9 (1), Vucić 15, Diggs 13 (3), Kunc 8 (2) – Smith 17 (3), Cel 4, Diduszko 1, Sowiński 0, Lipiński 0.

Pomeczowe opinie

Srdjan Subotić, trener TP Toruń
Wiedzieliśmy, że King może być rozregulowany po powrocie z Włoch, więc musieliśmy wykorzystać swoją szansę – od początku pokazaliśmy właściwą pewność siebie, był nacisk, była skuteczność. Zbudowaliśmy przewagę i do końca dobrze się prezentowaliśmy.

Mate Vucić, podkoszowy z Torunia
Wygraliśmy pięć ostatnich spotkań i tu też pokazaliśmy dobrą koszykówkę. Od początku mieliśmy bardzo dobry rytm gry. dużo mieliśmy strat, ale skuteczność i zbiórki – także w ataku – dopisywały.

Filip Matczak, kapitan Kinga
Spotkanie, które bardzo nas boli. Trzeba wziąć to na swoje barki. W święta za wesoło nie będzie. Trzeba wyciągnąć wnioski i wrócić na swoją ścieżkę. Gdzieś nasze głowy nie były na hali. Zaczynamy mecz, ale coś brakuje. Problem z mentalnością, a nie fizycznością.

Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga
Toruń przyjechał bić mistrza i zrobił swoją robotę. Zagrał bardzo dobrze. U nas nic nie zagrało. Nie odmawiam tego, że ktoś nie chciał, ale nic nie mogliśmy. Wszystko było złe. Chcę wiedzieć, czemu tak to wyglądało. Nasze porażki to zawsze po LM. Granie po 3 dniach nie jest łatwe. Wyciągniemy wnioski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Orlen Basket Liga: King Szczecin przedświątecznie rozczarował swoich kibiców [ZDJĘCIA] - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24