Dlaczego piekielnie trudnym? Ano dlatego, że gdańszczanie pojadą do Łodzi na mecz z tamtejszym Orłem, czyli jednym z głównych rywali Wybrzeża w walce o awans. A zdaniem Mirosława Kowalika, trenera gdańskiej ekipy, nawet głównym.
- Większość faworyta widzi w Unii Tarnów. Moim zdaniem najgroźniejszy jest Orzeł. To mocna i nieprzewidywalna ekipa - mówi Kowalik. Łodzianie, podobnie zresztą jak Wybrzeże, odjechali w tym sezonie jedno spotkanie, bowiem ich starcie w drugiej kolejce z Polonią Piła zostało przełożone ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne. Na inaugurację Orzeł wygrał u siebie z Wandą Kraków, miał jednak sporo problemów i triumfował tylko 50:40.
- Ten mecz pokazał nam, że mamy nad czym pracować. Prawdziwy sprawdzian wciąż jeszcze przed nami - mówił po meczu z Wandą Witold Skrzydlewski, prezes Orła.
Tym sprawdzianem ma więc być pojedynek z Wybrzeżem (początek o godz. 14.45, transmisja w Polsacie Sport). Dla gdańszczan również będzie to niebywale istotne spotkanie.
- Naszym celem jest dobra forma na wyjazdach. U siebie sobie radzimy, w porównaniu do poprzedniego sezonu musimy jednak poprawić występy na innych torach - twierdzi Dominik Kossakowski, junior gdańszczan, który w pierwszym meczu z Lokomotivem Daugavpils pokazał się z bardzo dobrej strony, zdobywając 10 punktów i bonus. - Do Łodzi jedziemy po zwycięstwo. Jeśli się nie uda, chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, żeby mieć u siebie szanse na bonus - deklaruje Kowalik.
Awizowane składy na mecz Orzeł Łódź - Wybrzeże Gdańsk
Orzeł: Hans Andersen, Edward Mazur, Rohan Tungate, Aleksandr Łoktajew, Robert Miśkowiak, Michał Piosicki
Wybrzeże: Kacper Gomólski, Oskar Fajfer, Renat Gafurow, Anders Thomsen, Troy Batchelor, Dominik Kossakowski
TOP Sportowy24 - hity Internetu z minionego tygodnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?