Pazdan: Nie jest przyjemne, gdy przychodzi się do klubu i ciągle słyszy się o zmianach
Agencja Informacyjna Polska Press
W meczu 9. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa przegrała 2:3 z Zagłębiem Lubin. Nie był to udany występ wracającego po kontuzji Michała Pazdana, który spowodował rzut karny i zdobył bramkę samobójczą. - Po jednym treningu wchodzę do grania trochę nieprzygotowany, ale nie czas i pora, żeby się usprawiedliwiać, tylko pora, żeby pomóc drużynie. Nie ma co wracać do meczu z Borussią, musimy patrzeć na siebie, ustabilizować naszą grę i iść do przodu, bo wszyscy widzą, że nie wygląda to dobrze - powiedział Pazdan.