Pewne zwycięstwo ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Indykpolem AZS-em Olsztyn

Paweł Sładek
Paweł Sładek
Indykpol AZS Olsztyn – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
Indykpol AZS Olsztyn – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 Andrzej Banas
W trzech setach zakończył się pojedynek Indykpolu AZS Olsztyn z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle na korzyść drużyny z Opolszczyzny. Kędzierzynianie pokazali charakter szczególnie w trzecim secie, gdy do pewnego momentu prezentowali się znacznie poniżej oczekiwań.

Od samego początku oglądaliśmy siatkówkę na wysokim poziomie. Po trzech akcjach ZAKSA prowadziła już 3:0, natomiast wszystkie punkty zostały zdobyte po ekscytujących wymianach. Z kolei m.in. po dwóch punktowych blokach ich przewaga wzrosła do pięciu punktów (12:7).

W grze przyjezdnych było widać większy luz, ale też umiejętności. To właśnie indywidualne popisy pozwalały ZAKSIE na utrzymywanie wysokiej przewagi (20:13). Ta jednak stopniała po zablokowaniu Łukasza Kaczmarka i licznych błędach w ataku (19:21). W grze olsztynian utrzymywali Alan Souza wespół z Joshua Tuanigą, będącymi liderami swojej drużyny. Nie zdołali oni jednak odmienić losów tego seta.

Drugi set również rozpoczął się dobrze dla ZAKSY (4:1; 7:3). Ich przewaga wynikała m.in. ze słabego przyjęcia rywali, co z kolei było powodem kolejnych problemów olsztynian. Po ataku Aleksandra Śliwki przyjezdni znów wyszli na trzypunktowe prowadzenie (10:7).

Mimo że Souza sprawiał kędzierzynianom niemałe trudności z pola serwisowego, przez co AZS doprowadził do remisu 15:15, kapitan ZAKSY popisał się kilkoma znakomitymi zagraniami, ratując swoich kolegów. Jednocześnie znacznie lepiej zaczęli wyglądać gospodarze, przez co mecz się wyrównał. Niemniej po dwóch blokach znów podopieczni Tuomasa Sammelvuo znaleźli się znacznie bliżej zwycięstwa (23:20) i finalnie dopięli swego.

Maniera z drugiej partii, czyli częste błędy z pola zagrywki, przeniosły się również na kolejną odsłonę. Podobnie było z ogólnym wrażeniem coraz słabszej postawy ZAKSY oraz lepszej skuteczności po drugiej stronie siatki. Po asie serwisowym Cezarego Sapińskigo Indykpol AZS prowadził już pięcioma punktami (11:6).

Dalsza rywalizacja upływała pod przewagą miejscowej ekipy. Po błędzie Bartosza Bednorza goście przegrywali już czterema punktami (14:18). Jednak ich słabsza postawa trwała do czasu, a sytuacja z poprzedniego seta powtórzyła się. Z tym, że to kędzierzynianie wrócili do gry. Przy zagrywce Andreasa Takvama zespół gości doprowadził do remisu 22:22. Mimo to Indykpol AZS zdołał doprowadzić do piłki setowej, ale wówczas znów ZAKSA popisała się serią punktów. Można wręcz powiedzieć, że miejscowi przegrali na własne życzenie. Końcowy punkt zdobył blokiem Dymytro Paszycki.

Indykpol AZS Olsztyn – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 21:25, 24:26)
Indykpol AZS: Tuaniga, Sapiński, Jakubiszczak, Szymendera, Karlitzek, Souza, Hawryluk (libero) oraz Armoa, Janikowski, Jankiewicz
ZAKSA: Stępień, Takvam, Paszycki, Śliwka, Bednorz, Kaczmarek, Shoji (libero) oraz Smith

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pewne zwycięstwo ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Indykpolem AZS-em Olsztyn - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24