PGE Skra Bełchatów w pogoni za liderem

Bełchatowianie mają na swoim koncie dwie porażki na boisku - u siebie z Asseco Resovią Rzeszów i w Jastrzębiu-Zdroju z Jastrzębskim Węglem. W tabeli siatkarze PGE Skry mają jedną porażkę więcej - walkower za mecz z Espadonem Szczecin - ale to może się zmienić w połowie grudnia po decyzji sądu przy PZPS.

Mimo niekorzystnego rozstrzygnięcia w pierwszej instancji i zabraniu trzech punktów, bełchatowianie są wiceliderem PlusLigi z czteropunktową stratą do lidera, ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Wiadomo, że celem PGE Skry jest odzyskanie mistrzostwa Polski, a w nowym systemie znacząco ułatwi to wygranie fazy zasadniczej. Bełchatowianie chcą więc gonić kędzierzynian.

Dzisiaj PGE Skra zagra z Łuczniczką w Bydgoszczy i będzie zdecydowanym faworytem. Bydgoszczanie w tym sezonie spisują się bardzo kiepsko, a z dziesięciu meczów wygrali zaledwie dwa - z BBTS Bielsko-Biała i MKS Będzin. W niedzielę zespół trenera Piotra Makowskiego uległ na wyjeździe Espadonowi 2:3, dzięki czemu szczecinianie odnieśli pierwsze zwycięstwo na boisku.

W Bydgoszczy PGE Skra spotka swojego byłego atakującego Marcela Gromadowskiego, ale przede wszystkim trenerzy bełchatowskiej drużyny będą przyglądać się Serbowi Milanowi Katiciowi, który jest wypożyczony do Łuczniczki. Serbski siatkarz być może już w następnym sezonie będzie występował w PGE Skrze.

11. kolejka PlusLigi rozpoczęła się wczoraj od derbów Mazowsza. W Radomiu Cerrad Czarni Radom pokonał Onico AZS Politechnikę Warszawską 3:1. To trzecie kolejne zwycięstwo radomskiej drużyny.

11. kolejka PlusLigi
Wczoraj: Cerrad Czarni Radom - Onico AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:23, 22:25, 25:17, 25:22).
Dzisiaj: Łuczniczka Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów (godz. 18), Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin (18, transmisja Polsat Sport), Indykpol AZS Olsztyn - Espadon Szczecin (18), BBTS Bielsko-Biała - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (18), Effector Kielce - MKS Będzin (18), Lotos Trefl Gdańsk - GKS Katowice (20), AZS Częstochowa - Asseco Resovia Rzeszów (20.30, Polsat Sport)