PGE Skra i Asseco Resovia w finale turnieju w Kobyłce [AKTUALIZACJA]

Bełchatowianie nie mieli większych problemów z awansem do finału. Mecz rozpoczął się dość symbolicznie, bo od pojedynczego bloku na Andrzeju Wronie, który kilka tygodni temu poprosił o rozwiązanie umowy z PGE Skrą i przeniósł się do AZS Politechniki Warszawskiej.

W pierwszej partii brązowy medalista PlusLigi z poprzedniego sezonu wygrał wysoko i pewnie, ale w drugim stołeczny zespół mógł wyrównać, bo w końcówce prowadził 23:21. Wtedy serią kapitalnych zagrywek popisał się Mariusz Wlazły, który m.in. dwa razy umieścił piłkę bezpośrednio z serwisu w boisku rywali, a PGE Skra wygrała 25:23. W ostatniej partii też było trochę walki, ale zwycięstwo bełchatowian, choć niewysokie, nie było zagrożone.

Podobnie wyglądał mecz rzeszowian, z tym, że najbardziej wyrównany był pierwszy set, wygrany przez wicemistrzów Polski do 23. Później zespół trenera Andrzeja Kowala nie miał żadnych problemów z pokonaniem radomian, wygrywając do 17 i 21. Mecz asem serwisowym skończył Kanadyjczyk Frederic Winters.

Mecz finałowy turnieju w Kobyłce odbędzie się w niedzielę o godz. 17 i pokaże go TVP Sport. Spotkanie o trzecie miejsce rozpocznie się trzy godziny wcześniej.

W sobotę w Kobyłce zakończył się też turniej kobiet. Najlepszy okazał się Developres SkyRes Rzeszów, który w finale pokonał Legionovię Legionowo 3:0 (25:19, 26:24, 25:19). Na trzecim miejscu uplasowały się łódzkie Budowlane, które pokonały Polski Cukier Enea Muszyniankę 3:0 (25:17, 25:15, 25:23).

PGE Skra Bełchatów – Onico AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:18, 25:23, 25:22)
PGE Skra: Uriarte, Penczew, Lisinac, Wlazły, Szalpuk, Kłos, Piechocki (libero) oraz Luburić, Janusz, Gladyr. Trener: Philippe Blain.
Onico AZS Politechnika: Zagumny, Samica, Wrona, Filip, Łapczyński, Smoliński, Olenderek (libero) oraz Kwolek, Kowalczyk. Trener: Jakub Bednaruk.