Spójnia miała za sobą porażki ligowe z Legią Warszawa i Piernikami Toruń (obie w Stargardzie) oraz Niners Chemnitz w FIBA Europe Cup. Ale przed meczem wysłany został z klubu optymistyczny sygnał: - Wszyscy zagrają.
Do gry wrócili więc Wesley Gordon oraz Karol Gruszecki. Wzmocniło to rotację gospodarzy, ale problemów nie ubyło. Ledwie kwadrans grał Devon Daniels. Brak Amerykanina udało się jednak przykryć występem pozostałych graczy.
Trefl dobrze rozpoczął spotkanie w Stargardzie (8:2), ale dość szybko to Spójnia przejęła inicjatywę. Po pięciu minutach gry do remisu doprowadził Gordon, a po chwili Sebastian Kowalczyk wykorzystał osobiste i Spójnia po raz pierwszy prowadziła.
Jeszcze w I kwarcie gospodarze potrafili odskoczyć rywalom, a w II – dokładali kolejne punkty. W 19. minucie było nawet 50:34.
Na rozpoczęcie ostatniej odsłony Spójnia prowadziła 65:50, ale zaczęły się problemy ze skutecznością. W pięć minut gospodarze nie zdobyli punktów, a goście dziesięć i ta różnica stopniała. Zły okres przerwał Aleksander Langović, ale Jarosław Zyskowski odpowiedział trójką i było tylko 67:63 na cztery minuty przed końcem.
W końcówce Spójnia potrafiła zdobywać punkty i utrzymywała skromną przewagę. Goście próbowali przerywać grę faulami, rzucać za trzy, ale nie przynosiło to dobrego efektu dzięki czemu stargardzianie odnieśli czwarte zwycięstwo w sezonie.
PGE Spójnia Stargard – Trefl Sopot 80:73
Kwarty: 26:16, 24:19, 15:15, 15:23.
Spójnia: Brown 16 (1x3), Langović 12 (2), Gordon 7, Brenk 6, Daniels 5 – Simons 15 (3), Gruszecki 10, Kowalczyk 7 (1), Grudziński 2.
Trefl: Best 12, Musiał 7 (2), Witliński 7, Van Vliet 7, Varadi 6 – Zyskowski 14 (2), Scruggs 9, Tomaczak 7, Barnes 4.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?