PGE VIVE Kielce - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 39:23 (21:11)
PGE VIVE: Ivić (1- min, 7/18 – 39 procent), Cupara (31-60 min, 8/20 – 40 procent) – Jachlewski 2, Fernandez 5, Aginagalde 2 – Kulesz 4, Mamić 2 – Cindrić, Jurkiewicz 3 – Lijewski 1 – Janc 8 (2), Moryto 5 (3) – Karaliok 4, Bis 3. Trener: Talant Dujszebajew.
Piotrkowianin: Schodowski (1-20 min, 4/13 – 24 procent ), Pyrka (20-60 min i na jednego karnego, 7/26 - 21 procent) – Mróz 1, Mastalerz 1 (1) – Woynowski 2, Surosz 2, Urbański – Iskra 7 – Nastaj 4, Tórz 1 – Andreou 1 - Pacześny 1, Pożarek 1, Jakubowski 1, Kaźmierczak 1. Trener: Dmytro Zinczuk.
Karne. PGE VIVE: 5/5. Piotrkowianin: 1/2 (rzut Nastaja obronił Ivić).
PGE VIVE: 6 minut (Mamić 4, Jurkiewicz 2). Piotrkowianin: 4 minuty (Nastaj, Pożarek po 2).
Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (Rzeszów).
Widzów: 1800.
Przebieg: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 4:2, 4:3, 5:3, 5:4 (‘8), 12:4 (‘15), 12:5, 12:6, 14:6, 14:7, 18:7, 18:8, 19:8, 19:9, 20:9, 20:11, 21:11 – 21:12, 22:12, 22:13, 23:14, 25:14, 25:15, 26:15, 26:17, 27:17, 27:18, 29:18, 29:19, 31:19, 31:20 (‘49), 37:20 (‘57), 37:21, 38:21, 38:22, 39:22, 39:23.
W kieleckim zespole pierwszy raz od 7 grudnia zagrał Luka Cindrić, który leczył odniesioną na styczniowych mistrzostwach świata kontuzję uda. Dla Chorwata był to dopiero trzynasty mecz w barwach PGE VIVE, a kielecka drużyna, łącznie z tym sobotnim rozegrała ich w tym sezonie 33. Cindrić zagrał tylko w pierwszym kwadransie pojedynku. - Dzisiaj dostał 15 minut, w Kwidzynie dostanie 30, a chcemy, żeby z Veszprem zagrał cały mecz. Ale nawet w te 15 minut widać było różnicę, bo na boisku był prawdziwy środkowy rozgrywający – mówił trener PGE VIVE, Talant Dujszebajew.
W jego zespole zabrakło kontuzjowanych Michała Jureckiego, który w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów złamał kciuk i będzie pauzował od półtora do trzech miesięcy, Alexa Dujszebajewa i Daniela Dujszebajewa. W Piotrkowianinie nie było najlepszego strzelca zespołu, Grzegorza Sobuta i bramkarza Damiana Procho, stąd obecność w składzie młodzieży, między innymi dwóch wychowanków KSSPR Końskie, Patryka Mastalerza i Dawida Jakubowskiego.
Goście zaczęli ze sporym animuszem, grali odważnie w ataku, trafiali. Ale impetu wystarczyło im tylko na kilka minut. Potem dobrze zorganizowana defensywa kielczan zmusiła ich do strat i niecelnych rzutów, a jeśli już piłka przeszła obronę, to bardzo często na jej drodze stawał w bramce Filip Ivić. Między ósmą (5:4) a piętnastą (12:4) minutą piotrkowianie nie zdobyli gola i Żółto-Biało-Niebiescy, grając bardzo często kontratakiem, odjechali w siną dal.
Druga połowa też zaczęła się od wyrównanej gry, ale to głównie dzięki kontrom, przestrzelonym przez gospodarzy. Kiedy wrócili oni do odpowiedniej koncentracji, a w bramce pomógł im tym razem Władymir Cupara, przewaga kielczan znów zaczęła szybko rosnąć. Były też dwie widowiskowe wrzutki wykończone przez Mariusza Jurkiewicza i Blaża Janca. Ta pierwsza była nawet podwójna, a drugim ogniwem był grający jako skrzydłowy, zwykle obrotowy, Julen Aginagalde. Z wydarzeń rzadkich mieliśmy również kilkanaście minut gry w ataku Marko Mamicia. Chorwat zdobył dwa gole, w tym jednego w ekwilibrystyczny sposób, będąc zwróconym plecami do bramki.
Kolejny mecz PGE VIVE rozegra we wtorek w Kwidzynie z MMTS, a w kolejną sobotę w Hali Legionów arcyciekawie zapowiadający się pojedynek Ligi Mistrzów z Telekomem Veszprem.
ZOBACZ POMECZOWĄ WYPOWIEDŹ ARKADIUSZA MORYTO
ZOBACZ POMECZOWĄ WYPOWIEDŹ KACPRA PYRKI, BRAMKARZA PIOTRKOWIANINA
KIEDYŚ PASTWISKO, DZIŚ SUZUKI ARENA. ZOBACZ HISTORIĘ KIELECKIEGO STADIONU [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?