Co ciekawe, to jednak goście otworzyli wynik tego spotkania. Dobrze rozegraną kontrę Bytovii zakończył Robert Mandrysz i od 11 min zespół Tomasza Kafarskiego prowadził w Legnicy.
Gospodarze mogli wyrównać jeszcze w pierwszej połowie, ale Gerard Bieszczad obronił jedenastkę wykonywaną przez Pettera Forsella.
To, co nie udało się Finowi w pierwszych 45 min, powiodło się w drugiej części gry. I to dwukrotnie! Lider Miedzi zrewanżował się Bieszczadowi za obronę wcześniejszego karnego i tym razem się nie pomylił. Najpierw w 58 min, kiedy w polu karnym faulowany był Wojciech Łobodziński, a następnie w 87 min, gdy obrońca Bytovii popełnił przewinienie na Jakubie Vojtusie.
W sobotę (godz. 18) swoje spotkanie rozegra Chrobry Głogów, który uda się do Bielska-Białej na mecz ze spadkowiczem z elity - Podbeskidziem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?