Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Wierzymy w ten zespół i cierpliwie pracujemy

Paweł Stankiewicz, Szczecin
Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała w Szczecinie z Pogonią. W gdańskim zespole ten punkt został przyjęty z szacunkiem, ale i z niedosytem.

- To jest dla nas dobry punkt, jeśli weźmiemy pod uwagę postawę zespołu w Szczecinie - mówi Piotr Nowak, trener biało-zielonych. - Wracają do nas kolejni piłkarze, a do tego bardzo dobre debiuty zaliczyli Błażej Augustyn i Patryk Lipski. Dusan Kuciak wrócił do bardzo dobrej dyspozycji. To pierwszy krok do dalszej pracy. Wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że to ciężki okres, ale postawa drużyny napawa optymizmem. Szkoda, że sytuacji z pierwszej połowy nie zamieniliśmy na bramki. Mieliśmy sytuacje Sławka Peszki, Flavio Paixao, Błażeja Augustyna czy Pawła Stolarskiego. To był mecz walki, który pokazał, że możemy być zgrani i zaangażowani, ale też potrafimy grać w piłkę. To dobry krok na przyszłość.

Lechia zagrała w Szczecinie w defensywnym ustawieniu i starała się ni stracić gola.

- Nie graliśmy tylko defensywnie, bo szybko stworzyliśmy sytuację, której nie wykorzystał Paweł Stolarski. Brakuje czasami pewności siebie to nas cechowało w tym meczu w niektórych sytuacjach. Wierzymy w ten zespół i cierpliwie pracujemy - przyznał Nowak.

Trener Lechii wyjaśnił dlaczego jako pierwszego zdjął z boiska Flavio Paixao, który w Szczecinie grał lepiej niż w ostatnich meczach.

- Pogoń chciała wygrać ten mecz i to było widać. Nasza Linia defensywa trochę się cofnęła. Stąd się brały wrzutki i strzały. Wracamy do formy i dyspozycji, które nas cechowały. Zdjął Flavio Paixao, bo trzeba było dać czas na boisku Patrykowi Lipskiemu i Milosowi Krasiciowi. Wcześniej czy później taką zmianę zrobili , a nie mogliśmy otworzyć środka zmieniając Mateusza Matrasa czy Joao Nunesa - tłumaczy szkoleniowiec Lechii. - Uważam zresztą, że Joao zagrał bardzo dobrze, a Pogoń w środku nie mogła rozwinąć skrzydeł. Dobry znak na przyszłość i czekamy co będzie dalej.

Do formacji defensywnej wrócił za to doświadczony Grzegorz Wojtkowiak.

- Grzesiu ma doświadczenie, a czasami tego spokoju nam brakuje. Opanowanie linii defensywnej było bardzo ważne. Kwestie taktyczne zostały zrealizowane w stu procentach jeśli chodzi o defensywę i pomoc. Czekamy na następny krok, który będzie już w ofensywie i damy sobie radę. Milos, Patryk i Rafał Wolski, który wkrótce wróci na boisko, potrafią grać w piłkę. Bardzo dobrze grał Sławek Peszko. Będą piłkarze, którzy mogą przesądzić o wyniku meczu i nad tym pracujemy - zakończył Nowak.

Te liczby powinien znać każdy kibic ligi angielskiej. Oto najważniejsze rekordy na 25-lecie Premier League

Foto Olimpik / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk: Wierzymy w ten zespół i cierpliwie pracujemy - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24