W ostatniej kolejce PKO BP Ektraklasy stalowcy podzielili się punktami z ostatnią w tabeli Miedzią Legnica. I choć wyrównującą bramkę zdobyli właściwie w ostatniej akcji meczu, to trener Kamil Kiereś mówi o niedosycie.
- To prawda, odczuwamy sportową złość. Ale jest też w nas energia, która bardziej motywuje. Oczywiście, niedosyt pozostaje, bo przed meczem było założenie zdobycia trzech punktów. Jednak wyrwanie takiego remisu, dodatkowo grając w dziesiątkę, powinno zmobilizować moich zawodników do kolejnych spotkań - przyznaje coach PGE Stali Mielec.
W trzech meczach pod wodzą nowego szkoleniowca ekipa z Solskiego zdobyła pięć „oczek”. To wynik bardzo dobry, szczególnie biorąc pod uwagę to, jak przeciętnie grała Stal na początku rundy rewanżowej i w jakim dołku była, gdy z klubem żegnał się Adam Majewski, a na jego miejsce przyszedł wspomniany Kamil Kiereś. Jeśli mielczanie już do końca sezonu będą tak punktować jak w poprzednich meczach, to o utrzymanie drużyny z Podkarpacia w elicie możemy być pewni.
Opiekun stalowców jest zadowolony, że jego drużyna nie przegrała ostatnio żadnego meczu, ale jednocześnie dostrzega mankamenty w grze zespołu.
- Z ostatniego spotkania z Miedzią poprawy wymaga na pewno skuteczność, bo oddaliśmy 18 strzałów, a do siatki trafiliśmy tylko raz. W Łodzi z Widzewem tych prób było mniej, jednak byliśmy wtedy bardziej konkretni i potrafiliśmy te nieliczne sytuacje zamienić na bramki. Nie zwieszamy jednak głów i będziemy nad tym dalej pracować, bo nie możemy zapomnieć, że w każdym naszym ostatnim spotkaniu zdobywaliśmy gole - dodaje Kamil Kiereś.
Biało-niebiescy przełamali strzelecką niemoc i wreszcie zaczęli więcej strzelać, co zresztą pokazuje kwietniowy ranking „Piłkarskich Orłów” na Podkarpaciu. W nim piłkarze PGE Stali Mielec znajdują się w czołówce. Liderem z dwiema bramkami na koncie pozostaje Mateusz Mak, a 7. miejsce ex aequo zajmują Bartłomiej Ciepiela i Mateusz Matras (po jednym golu).
Podopieczni Kamila Kieresia będą szukać kolejnych bramek i punktów już w tę sobotę w Szczecinie w starciu przeciwko 4. w tabeli Pogoni. Dla „Portowców” będzie to wyjątkowe spotkanie, ponieważ klub od piątku świętuje swoje 75. urodziny. Z tej okazji Pogoń przygotowała dla kibiców szereg atrakcji. Część z nich będzie miała miejsce w piątek, ale część odbędzie się właśnie w sobotę podczas meczu ze Stalą Mielec. Na stadionie zgromadzi się komplet publiczności.
Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej Stal pokonała u siebie Pogoń 4:2. A jak będzie tym razem? Pierwszy gwizdek sobotniego meczu o godzinie 20. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i Canal+ Sport 4K Ultra.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
