PKO Ekstraklasa. Korona Kielce zremisowała z Cracovią. Davíð Kristján Ólafsson strzelił gola w debiucie

Bartosz Głąb
Bartosz Głąb
24. kolejka PKO Ekstraklasy. Korona Kielce - Cracovia
24. kolejka PKO Ekstraklasy. Korona Kielce - Cracovia Piotr Polak / PAP
PKO Ekstraklasa. Korona Kielce w pierwszym sobotnim meczu 24. kolejki rozgrywek zremisowała na Suzuki Arena z Cracovią 1:1. Prowadzenie "Złocisto-Krwistym" w 36. minucie dał debiutujący Davíð Kristján Ólafsson, natomiast do wyrównania po przerwie doprowadził Miłosz Trojak. W końcówce oba zespoły miały jeszcze szansę na zmianę rezultatu, ale ostatecznie musiały podzielić się punktami, co nieco bardziej odpowiada "Pasom". Kielczanie pozostali tuż nad strefą spadkową.

PKO Ekstraklasa. Korona Kielce - Cracovia 1:1

Kielczanie do spotkania przystąpili z 15. pozycji w ligowej tabeli oraz taką samą liczbą punktów, co będąca na pierwszej pozycji spadkowej - Puszcza Niepołomice. Wydawało się, że podopieczni Kamila Kuzery będą niezwykle zmotywowani, żeby wygrać to spotkanie. Niemal od pierwszych minut lepiej prezentowała się Cracovia.

Mocno zaczęło się kotłować w polu karnym kielczan po pierwszym kwadransie. Najpierw przed szansą stanął Michał Rakoczy, a kilka minut później Mikkel Maigaard. Jednak obaj zawodnicy nie potrafili znaleźć drogi do bramki "Złocisto-Krwistych". Przy okazji tego drugiego dobrze interweniował Xavier Dziekoński, który zatrzymał uderzenie Duńczyka.

Bramkarz Korony już nie był tak skuteczny w 36. minucie. Po kolejnej stracie piłki gospodarzy w środku pola, na bramkę kieleckiej drużyny popędził Davíð Kristján Ólafsson i precyzyjnym uderzeniem pokonał 20-letniego bramkarza.

Grali w Cracovii i Koronie Kielce, co teraz robią?

Drugą część meczu gospodarze rozpoczęli z większym animuszem. Jednak wydawali się być bezradni przy dobrze dysponowanej ekipie "Pasów". Cracovia skutecznie broniła się i kradła czas do 71. minuty. Wtedy Miłosz Trojak doprowadził do wyrównania - wprawiając w ekstazę publiczność zgromadzoną na Suzuki Arena. Po wrzutce ze skrzydła najlepiej spokoju w polu karnym gości zachował 29-latek, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Sebastiana Madejskiego. Wcześniej jego partner uderzył wprost w rywala.

Chwilę później Korona mogła potwierdzić. Tym razem Cracovia miała więcej szczęścia i futbolówka wylądowała w rękach bramkarza. Kolejne minuty nie przynosiły zmiany rezultatu, mimo że gospodarze walczyli z całych sił o zdobycie zwycięskiej bramki. W 85. minucie wydawało się, że sam na sam z bramkarzem rywali ruszył Jewgienij Szykawka, ale w decydującym momencie wyprzedził go bramkarz.

Dwie minuty później na prowadzenie mogła wyjść Cracovia. Przed stuprocentową szansą stanął Patryk Sokołowski, ale z dwunastego metra uderzył wprost w Xaviera Dziekońskiego. Tuż przed końcem swoją okazję miała także Korona, ale również nie potrafiła znaleźć drogi do siatki.

Remis oznacza, że Korona Kielce pozostaje tuż nad strefą spadkową. Już w środku następnego tygodnia zagra zaległy mecz u siebie z Rakowem Częstochowa, a za tydzień również na Suzuki Arena podejmie Pogoń Szczecin. Natomiast Cracovia w następnej kolejce przyjmie u siebie łódzki Widzew.

Piłkarz meczu: Miłosz Trojak
Atrakcyjność meczu: 7/10

emisja bez ograniczeń wiekowych

EKSTRAKLASA w GOL24

To jest Liga Mistrzów wśród opraw. Oto najlepsze prace ultrasów Legii Warszawa z kończącego się 2023 roku. Jest na co popatrzeć, zresztą zerknijcie sami!

Najlepsze oprawy Legii Warszawa w 2023 roku. To prawdziwe dz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Korona Kielce zremisowała z Cracovią. Davíð Kristján Ólafsson strzelił gola w debiucie - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24