PKO Ekstraklasa. Mecz Lech Poznań - Zagłębie Lubin 1:2
Wyjściowy skład Lecha dał nam odpowiedź, w których rozgrywkach zespół chce tej wiosny zaistnieć. To Liga Konferencji, nie PKO Ekstraklasa. Między pierwszym meczem a rewanżem z norweskim Bodo/Glimt trener John van den Brom wystawił bowiem tak zwany drugi garnitur. Doszło aż do ośmiu roszad. Szansę od Holendra dostał m.in. wiecznie rezerwowy Artur Sobiech. Od początku biegali też Adriel Ba Loua czy Afonso Sousa.
Mimo wszystko to Lech stworzył jako pierwszy dwie dogodne sytuacje, po czym błyskawicznie przekonał się, że pudła lubią się mścić. Od razu po zmarnowanej okazji przez Kristoffera Velde Zagłębie wyszło z kontratakiem, po którym objęło prowadzenie. Ładnym, mierzonym strzałem popisał się Dawid Kurminowski, po raz pierwszy w ekstraklasie.
Zanim Lech zareagował to Zagłębie podwyższyło. W 35 minucie akcję z bliska zwieńczył Łukasz Łakomy. Młodzieżowiec podciął piłkę nad bezradnym Filipem Bednarkiem. Lech połowę strat odrobił dopiero przed przerwą, gdy Artur Sobiech uderzeniem po długim słupku pokonał debiutującego Sokratisa Dioudisa.
Pudło Szymczaka, nieuznany gol Ishaka
Lech na galowo zaprezentował się dopiero w drugiej połowie, kiedy trener John van den Brom szybko wykorzystał komplet zmian. Wszedł m.in. Mikael Ishak, a przed nim Bartosz Salamon czy Michał Skóraś.
Zaraz po wznowieniu gry sędzia musiał ją przerwać. Z trybuny dopingowej Lecha na murawę spadło bowiem mnóstwo serpentyn. Odpalono także pirotechnikę, z której dym ograniczył widoczność.
Po wymianie więcej niż połowy składu Lech miał potężną, wręcz przytłaczającą przewagę. A jednak wyrównująca bramka nie padła. Tuż przed doliczonym czasem Ishak wpakował piłkę do siatki. Jego radość zmącił gwizdek Łukasza Kuźmy. Arbiter z Białegostoku dopatrzył się zagrania ręką przy przyjęciu piłki.
Potem jeszcze lepszą okazję na wyrównanie miał Filip Szymczak. To duża sztuka, ale zepsuł akcję jeszcze bardziej niż jego imiennik Marchwiński z Bodo/Glimt...
Tabela Ekstraklasy. Lech może zapomnieć o obronie tytułu?
To piąta porażka Lecha w tym sezonie. Mistrz mimo niej zachował miejsce na podium, ale do liderującego Rakowa traci już trzynaście punktów.
W czwartek o godzinie 21:00 Lech rozegra przy Bułgarskiej rewanż w 1/16 finału Ligi Konferencji z Bodo/Glimt. Do awansu wystarczy jeden gol. Transmisja w TVP Sport.
Zagłębie dzięki wygranej awansowało na trzynaste miejsce. Ma trzy punkty zapasu nad strefą spadkową.
Oceny piłkarzy po meczu Lech Poznań – Zagłębie Lubin (w skali 1-6):
Lech Poznań:
- Filip Bednarek - 3
- Alan Czerwiński - 3 (Joel Pereira - 4)
- Antonio Milić - 2
- Filip Dagerstral - 2
- Pedro Rebocho - 3
- Nika Kvekveskiri – 3 (Bartosz Salamon - 3)
- Afonso Sousa - 3
- Adriel Ba Loua - 3 (Filip Szymczak - 2)
- Filip Marchwiński - 3 (Mikael Ishak - 3)
- Kristoffer Velde – 3 (Michał Skóraś - 3)
- Artur Sobiech - 3
Zagłębie Lubin:
- Sokratis Dioudis - 3
- Mateusz Grzybek - 3
- Jarosław Jach – 3
- Bartosz Kopacz – 3
- Bartłomiej Kłudka – 3
- Marko Poletanović – 3 (Tomasz Makowski - 3)
- Łukasz Łakomy – 4
- Filip Starzyński – 4 (Tomasz Pieńko - bez oceny)
- Kacper Chodyna – 4
- Damjan Bohar – 4 (Sasa Żivec - 3)
- Dawid Kurminowski - 4 (Rafał Adamski - 3)
Piłkarz meczu: Damjan Bohar
Atrakcyjność meczu: 7/10
EKSTRAKLASA w GOL24
PKO Ekstraklasa. Oprawa kibiców Lecha Poznań na meczu z Zagł...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
