Mecz Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 0:1
Gramy u siebie! - ryknął sektor gości i piłkarze ze Szczecina rzeczywiście poczuli się jak u siebie. To było widać po grze w pierwszych minutach. Łatwo pod bramką odnajdywał się Srdan Spiridonović, który zresztą wypracował gola na 1:0. Po jego kiwce i zagraniu w tempo lewą nogę dostawił nabiegający na piłkę Adam Buksa (piąte trafienie w sezonie).
Pogoń grała dobrze i pewnie, lecz nie ustrzegła się kilku błędów po objęciu prowadzenia, na co w przerwie zwrócił uwagę sam Buksa. W trudnych momentach drużynę ratował Dante Stipica. Chorwat znowu prezentował klasę na linii czy przedpolu. Kto wie też jakby potoczyło się spotkanie, gdyby sędzia Szymon Marciniak odgwizdał jedenastkę po rzekomym faulu Sasy Balicia.
Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Zagłębie od razu zaatakowało. Już w pierwszej akcji o centymetry pomylił się Damjan Bohar. Kolejne akcje też były niebezpieczne, ale nie przyniosły oczekiwanego rezultatu (głównie przez interwencje Stipicy). To pierwsza ligowa porażka Zagłębia za kadencji trenera Martina Seveli.
Piłkarz meczu: Benedikt Zech
Atrakcyjność meczu: 5/10
EKSTRAKLASA w GOL24
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?