Patryk Kun nie zagra do końca kwietnia
W meczu z Radomiakiem Kun pełnił rolę rezerwowego. Miał na sobie żółty znacznik tak jak pozostali koledzy z ławki. To jednak on wkroczył po przerwie na murawę i na niej rozpętał awanturę.
O co poszło? Kun jak i pozostali zawodnicy Rakowa mieli na gorąco pretensje do Jarosława Przybyła, że uznał bramkę Daniela Pika, mimo że poprzedził ją faul na Stratosie Svarnasie. Arbiter tę akcję sobie odwinął i trafienie ostatecznie anulował, ale w tak zwanym międzyczasie doszło do przepychanek. Kłótnię rozpętał właśnie Kun.
Sędzia Przybył jeszcze na boisku pokazał mu czerwoną kartkę. Standardowo pauza wynosi dwa mecze. Dziś Komisja Ligi wydłużyła ją do trzech. Tyle samo za łokieć z Wartą Poznań miał odpokutować wcześniej Fran Tudor, ale protesty przyniosły efekt i Chorwata ostatecznie zabrakło w dwóch występach.
Kuna nie zagra kolejno z Widzewem Łódź u siebie, Miedzią Legnica na wyjeździe i ponownie na własnym boisku z Lechią Gdańsk. Do gry wróci 2 maja na finał Pucharu Polski z Legią Warszawa na PGE Narodowym. W lidze zobaczymy go dopiero 7 maja na wyjeździe z Koroną Kielce w ramach 31. kolejki.
Co ciekawe, Kun nie jest pierwszym ligowcem, który wtargnął na murawę. W zeszłym sezonie Sasa Balić (wtedy Zagłębie Lubin), również w meczu z Radomiakiem Radom, wbiegł na boisko i nawet spoliczkował jednego z rywali, za co dostał pięć meczów zawieszenia.
Komunikat Komisji Ligi w sprawie Patryka Kuna:
Na zawodnika Rakowa Częstochowa – Patryka Kuna nałożono karę dyskwalifikacji w 3 meczach Ekstraklasy. Zawodnik otrzymał samoistną czerwoną kartkę w meczu 27. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Radomiak Radom - Raków Częstochowa.
EKSTRAKLASA w GOL24
Tak kibicowaliście piłkarzom Radomiaka Radom w meczu z Rakow...
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
