PKO Ekstraklasa. Wlazło po chorobie, Guillaumier wrócił do treningów. PGE Stal Mielec czeka trudny mecz ze Śląskiem Wrocław

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Anna Jajkiewicz
W piątek wieczorem PGE Stal Mielec drugi raz w tym sezonie spróbuje zapunktować kosztem Śląska Wrocław. Latem ubiegłego roku było 3:1 dla mielczan. Teraz faworytem będą gospodarze, choć z pewnością podkarpacką ekipę stać na dobry wynik.

PGE Stal przystępuje do tego meczu podbudowana wygraną z Puszczą w pierwszym wiosennym meczu.

– Co prawda długo przegrywaliśmy 0:1, ale po analizie widać było, że byliśmy w posiadaniu piłki, budowaliśmy atak pozycyjny, oddaliśmy blisko 20 strzałów, połowę celnych, mieliśmy sporo sytuacji bramkowych. Poza tym mieliśmy siłę mentalną, zagraliśmy cierpliwie – wspomina Kamil Kiereś, trener PGE Stali.

Śląsk przegrał pierwszy wiosenny mecz (0:1 z Pogonią), ale trener Kiereś przypomina, że wrocławianie mieli wcześniej serię 16 meczów bez porażki (zaraz po przegranej w Mielcu). Jednocześnie nastawia swój zespół na walkę o trzy punkty. Do treningów w tym tygodniu wrócił kontuzjowany pomocnik Matthew Guillaumier.

– Nie jest jeszcze gotowy na sto procent do gry. Nie ma też pewności czy znajdzie się w meczowej kadrze – zaznacza Kiereś.

Od początku tygodnia chory jest Piotr Wlazło i nie jest pewne czy zagra w piątek.

Szkoleniowiec PGE Stali przypomniał, że Śląsk ograł w pierwszej rundzie m.in. Legię Warszawa.

– Śląsk nie zawsze kontrolował mecz poprzez posiadanie piłki. Czasem miał 30 procent posiadania piłki, ale był bardzo efektywny, jeśli chodzi o wyprowadzanie kontr i grę obronną. Widoczny był fundament: czyli skuteczna defensywna i mocna kontra i przede wszystkim świetna dyspozycja Exposito, który sam potrafił przechylić szalę zwycięstwa – mówi Kiereś.

Wrocławski zespół co prawda przegrał z Pogonią 0:1, ale w tym meczu był bardzo nieskuteczny.

– Śląsk wypracował kilka dobrych okazji bramkowych. Pokazał się jako drużyna budująca akcje ofensywne z dużym rozmachem, rywal ma ludzi, którzy potrafią zrobić przewagę w swojej strefie grą 1x1. Mieli potencjał żeby wygrać, ale czasami taka jest piłka. Nie zawsze zespół bardziej widoczny wygrywa – opisuje Kiereś, który zdaje sobie sprawę, że wrocławski zespół koniecznie będzie chciał zmazać plamę po stracie punktów z Pogonią.

- Teraz napotkamy na głodny zespół. Śląsk będzie chciał zdobyć punkty, a my też mamy swoje plany – podkreśla trener PGE Stali.

Spotkanie we Wrocławiu będzie ciekawym pojedynek dwóch najlepszych snajperów w rozgrywkach: Erika Exposiuto (14 gole) i Ilji Szkurina (9 goli). Trener Kiereś cieszy się, ze nasz kluczowy napastnik jest w bardzo dobrej formie.

– Ilja złapał skuteczność już w meczach kontrolnych, teraz potwierdził to w ligowym meczu z Puszczą.. Poza tym Ilja mocno pracuje w układzie ataku pozycyjnego. Jego praca sprawia, że „piętro wyżej” mogą iść nasze „10”. Jego nastawienie, energia jest na odpowiednim poziomie. Cieszy go każdy trening. W grach jest aktywny, skuteczny – zaznacza Kiereś.

Nadal nie ma konkretów w kwestii uzupełnienia kadry po odejściu Michała Trąbki, a sztab szkoleniowy potrzebuje uzupełnić skład o kogoś wartościowego.

– Cały czas oczekuje, że przyjście nowego zawodnika nastąpi bardzo szybko. Wyselekcjonowaliśmy wielu graczy, jesteśmy aktywni, ale jeszcze nie udało się nam finalizować żadnego transferu. Wiemy, że okienko transferowe jest tylko do 27 lutego. Musimy się spiąć – podsumowuje Kiereś.

Początek piątkowego meczu meczu o 20.30.
Transmisja w Canale +, tekstowa relacje na żywo na gol24.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Wlazło po chorobie, Guillaumier wrócił do treningów. PGE Stal Mielec czeka trudny mecz ze Śląskiem Wrocław - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24