Pływanie. Dominika Sztandera z kwalifikacją olimpijską do Paryża

Dominika Sztandera rekord Polski pobiła już w kwalifikacjach, w których miała siódmy czas. W półfinale było już gorzej - 1:07.13 to najgorszy rezultat wśród szesnastu pływaczek, ale nawet gdyby popłynęła tak jak wcześniej, to nie dałoby jej to finału. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo cieszyła się z olimpijskiej kwalifikacji.

- Patrząc po pierwszym dniu mistrzostw na to, jak pływa świata, pomyślałam: kurczę, trzeba się spiąć! Nie spodziewałam się, że po dotknięciu ściany zobaczę taki wynik. Na początku myślałam, że tablica się zepsuła, ale jednak nie... (śmiech). Miłe zaskoczenie. Nie spodziewałam się, że to będzie aż tak dobry czas. Sądziłam, że ok. 1.07 z małym hakiem - powiedziała.

- Popołudniu startowałam na szóstym torze. Gdzieś się zapatrzyłam na zawodniczkę obok. To nie są jakieś wytłumaczenia - analizuję to z mojej perspektywy. Chciałam podtrzymać tempo. Wybiłam, się z rytmu, po nawrocie nałykałam się wody i dopiero gdzieś na ostatnich 25m udało mi się opanować sytuację, ale to była walka z wiatrakami. Próba ocalenia tego. Uważam, jednak, że wynik miałam bardzo dobry - dodała.

- Jeszcze to do mnie nie dotarło. Może jak ochłonę i przetrawię to na spokojnie, co nie zmienia faktu że już ze spokojną głową można się przygotowywać do tych igrzysk - uśmiechała się podopieczna trenera Grzegorza Widanki.

Dominika Sztandera ma 26 lat i na koncie dwa medale mistrzostw Europy na krótkim basenie - złoty w sztafecie 4x50m zmiennym (Glasgow 2019) i brązowy w sztafecie 4x50 dowolnym (Kazań 2021).

Studentka wrocławskiej AWF już trzeci raz w tym roku pobiła rekord Polski na 100m żabką. Pierwszy raz zrobiła to jeszcze w lutym, potem na mistrzostwach Polski w kwietniu. To tam wywalczyła kwalifikację na mistrzostwa świata. Imprezę zakończyła z czterema złotymi medalami.

Impreza w japońskiej Fukuoce trwa od 14 lipca, ale pływacy swoje starty zaczęli dopiero 23 lipca. Ostatnie finały oglądać będziemy w niedziele. Transmisje na żywo prowadzi TVP Sport.