Po meczu ŁKS - Wisła. Biała strona Łodzi szybko spać nie poszła. Jest dumna z drużyny. FILM

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Grzegorz Gałasiński
Piłka nożna. Na konferencji po meczu ŁKS– Wisła trener Kazimierz Moskal był w doskonałym nastroju.

Rzecznik ŁKSBartosz Król zaczął konferencję od stwierdzenia: – Dzisiaj biała strona Łodzi szybko spać nie pójdzie.
Kazimierz Moskal, który po raz drugi w ciągu czterech lat prowadzi ŁKS do PKO Ekstraklasy odparł: – Myślę, że wielu ludzi będzie miało kłopoty, by zasnąć. Gratuluję drużynie. Zawodnicy zrobili wiele, by ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Zrobiliśmy kolejny krok do awansu, ale ta walka dalej trwa. Po tym tak bardzo cennym zwycięstwie zawodnicy i sztab muszą się nacieszyć, bo nie może być inaczej, ale trzeba też myśleć o kolejnym meczu, który nas czeka w Niepołomicach z Sandecją. Wiemy, jak trudno się gra przeciwko takim drużynom na tym boisku w Niepołomicach.
Zdaniem trenera Kazimierz Moskala, bramka strzelona na 2:2 tuż przed przerwą zadziałała, że wciąż ta wiara w drużynie była i to był kluczowy moment meczu.
– Chcieliśmy grać pressingiem, ale to nie jest łatwe granie – dodał trener Moskal. – To kosztuje wiele wysiłku. To był pierwszy mecz, w którym kilku zawodników narzekało w końcówce na skurcze.

Trener rzadko wypowiada się na temat kibiców, ale teraz zabrał głos: – Stadion w końcu się zapełnił. To było widać, to było czuć. Takie mecze inaczej się rozgrywa. Liczymy, że to nie jest koniec. Chcemy swą grą przyciągać na stadion kibiców.

Mateusz Kowalczyk w dniu meczu zdawał maturę z języka angielskiego, a wieczorem zdał egzamin na boisku.
– Na pewno dzisiejsza matura z angielskiego była łatwiejsza – mówił Mateusz Kowalczyk.
Radosław Sobolewski (trener Wisły): Byliśmy świadkami bardzo emocjonującego spotkania, które jak na pierwszą ligę, stało na wysokim poziomie. Oczywiście żałujemy wyniku, ale jestem zadowolony z postawy mojego zespołu. Punktem newralgicznym meczu był rzut karny dla ŁKS-u. Jestem ciekawy, jak potoczyłby się ten mecz, gdybyśmy utrzymali do przerwy prowadzenie. Zbyt łatwo straciliśmy trzy bramki.

Oto zapis konferencji po meczu ŁKS - Wisła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Po meczu ŁKS - Wisła. Biała strona Łodzi szybko spać nie poszła. Jest dumna z drużyny. FILM - Dziennik Łódzki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24