Pogoń Baltica łatwo ogrywa Olimpię i przerywa złą serię w ekstraklasie

Jakub Lisowski
Valentina Blazevic podczas meczu Pogoń Baltica Szczecin - Olimpia Nowy Sącz (33:23)
Valentina Blazevic podczas meczu Pogoń Baltica Szczecin - Olimpia Nowy Sącz (33:23) Sebastian Wołosz
Piłkarki ręczne Pogoni Baltica Szczecin przegrały cztery ostatnie mecze w ekstraklasie i groźba wypadnięcia z pierwszej szóstki w tabeli realnie zaglądała do szczecińskiego zespołu. Nic więc dziwnego, że mobilizacja na mecz z nowosądecką drużyną była szczególna.

Pogoń prowadziła od początku do końca, ale w pierwszym kwadransie spotkanie nie było spacerkiem. Właśnie po 15 minutach było 8:6 i trener Adrian Struzik poprosił o czas. Pewnie miał trochę uwag o wyprowadzane kontry pośrednie w których za mało było tempa i śmiałości. Poskutkowało, bo po paru minutach było już 11:6.

Wtedy o przerwę poprosiła trenerka Olimpii Lucyna Zygmunt. Rywalki dochodzą na 11:9 i mają piłkę. Okazji nie kończą i to się na nich mści. Pogoń jeszcze przed przerwą zdołała zbudować przewagę. Jedną z bramek w swoim pościgu przyjezdne rzuciły z karnego. Struzik miał wielkie pretensje do arbitrów za odgwizdanie przewinienie. Tak złego szkoleniowca kibice w tym sezonie nie widzieli.

W drugiej połowie Pogoń miała mecz pod kontrolą, ale gdy tylko dwie akcje zostały zagrane chaotycznie - trener Struzik wziął czas i interweniował. To dobrze pokazało, jak bardzo mu zależy, by te zwycięstwo nie uciekło, a podopieczne zakończyły serię czterech porażek z rzędu.

W pełni się to udało. Olimpia nie miała szans, a w końcówce walczyła, by porażka była jednocyfrowa.

- Przegraliśmy wysoko, ale na to nie zasłużyliśmy. Wpływ na takie rozstrzygnięcie miała czerwona kartka dla Karoliny Płachty, która fajnie nakręcała nasz atak i trzymała obronę. Bez niej nasza gra posypała się. Z drugiej strony Pogoń miała szeroką ławkę i mogła wprowadzać zmienniczki, u nas brakowało ogranych dziewczyn - podkreśliła Zygmunt.

Pechowo mecz zakończyła Patrycja Królikowska, która w pierwszej połowie - razem z Darią Zawistowską - była bardzo skuteczna, ale odniosła uraz i nie dokończyła spotkania. Prawdopodobnie skończyło się na mocnym zbiciu mięśnia. Bardzo udaną zmianę dała w sobotę Monika Koprowska, która była nie do zatrzymania dla defensorek z Nowego Sącza.

Pogoń Baltica Szczecin - Olimpia Nowy Sącz 33:23 (15:9)
PB: Płaczek, Wierzbicka - Koprowska 6, Zawistowska 6, Kochaniak 5, Królikowska 4, Jaszczuk 3, Blazevic 3, Głowińska 2, Bancilon 2, Szczecina 1, Jedziniak 1, Noga, Costa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pogoń Baltica łatwo ogrywa Olimpię i przerywa złą serię w ekstraklasie - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24