Pogoń - Górnik: Pora poznać prawdziwych przyjaciół

Maurycy Brzykcy
Pogoń gra w sobotę u siebie z Górnikiem Łęczna (godz. 15.30). Szczecinianie muszą zacząć odrabiać straty, bo nie wygrali żadnego z trzech ostatnich spotkań. Przeczytaj, co mieli do powiedzenia przed meczem trener Kazimierz Moskal i pomocnik Portowców Kamil Drygas.

Trener Moskal o meczu:

Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakim miejscu jesteśmy. Przed nami mecz z Górnikiem, który nie licząc pucharowego meczu, pokazał się ostatnio z dobrej strony. Fakt, że rywale grali jeszcze w środku tygodnia, a my nie, nie będzie miał większego znaczenia. Od Bonina w Górniku wiele zależy. Są tam doświadczeni piłkarze, ale my patrzymy na siebie. Liczę, że będziemy zespołem. Są takie momenty, jak w życiu, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Teraz też dowiemy się, na kogo możemy liczyć. Nie tylko w szatni, ale też jeżeli chodzi o ludzi na zewnątrz klubu.

Trener o występie 20-letniego Adriana Hengera:

Byłbym nieuczciwy, gdybym teraz na niego nie postawił. Stwierdziłem, że to odpowiedni moment, by dać mu szansę. Zdecydowały o tym tylko czynniki sportowe. Ale niestety tak to jest teraz, że wszystko, co powiem, możemy być różnie odebrane. Gdybyśmy rozmawiali teraz z perspektywy trenera lidera tabeli jego ruchy i słowa odbierane są jak proroctwa. Z kolei po serii przegranych wszystkie decyzje można kwestionować. Poczucie rywalizacji musi być w drużynie. Nie możemy postawić na jednego gracza na pół roku, bez względu na formę.

Trener o formie Listkowskiego:

Tak to teraz wygląda, że Marcinowi trudno nie tylko dostać się do pierwszego składu, ale nawet do kadry meczowej. Dla kogoś musi zabraknąć miejsca. Mam nadzieję, że gdy dostanie szansę, to ją wykorzysta.
Trener o komunikacji z obcokrajowcami w drużynie:

Język może być małym problemem w treningach, czy podczas odpraw. Ale na boisku w czasie meczu chłopaki radzą sobie dobrze pod tym względem.

Kamil Drygas o nagrodzie dla najlepszego zawodnika sierpnia w ekstraklasie:

Motywuje mnie to do dalszej pracy. Sierpień mieliśmy dobry, a piłka szukała mnie w polu karnym. Nagroda to jednak tylko dodatek, odstawiam ją już na bok. Ja patrzę na punkty drużyny, a z tym nie jest ostatnio najlepiej.

O meczu z Górnikiem:

Wiemy, jak ważny jest to mecz. Potrzebujemy tych punktów, niczym tlenu. Zrobimy wszystko, a nawet więcej, by z Górnikiem wygrać. Potrzebujemy serii zwycięstw. Dwie wygrane, które mieliśmy z Piastem i Termaliką, to nie seria. Musimy mieć kilka bardzo dobrych spotkań z rzędu za sobą.

Zobacz także: Wspaniała akcja kibiców Pogoni Szczecin. Zbierają krew dla chorego piłkarza

Polecamy na gs24.pl:

Pogodno jako całośćPrzez wielu uchodzi za najpiękniejszą dzielnice willową w Polsce. Warto wybrać się tu na spacer. Można chodzić wąskimi uliczkami godzinami i podziwiać mnóstwo pięknych domów schowanych pośród zieleni. Mieszka tu około 25 tysięcy szczecinian. Polską nazwę Pogodno wprowadzono urzędowo w 1947 roku. Do 1945 tereny na wschód od ul. Traugutta nosiły nazwę (niem.) Ackermannshöhe ("Wzgórze Ackermanna"), na cześć ówczesnego nadburmistrza miasta. Część pomiędzy obecnymi ul. Czorsztyńską i Poniatowskiego nosiła nazwę Braunsfelde ("Pole Brauna").Centralną osią dzielnicy jest ul. Mickiewicza (na zdjęciu), dwupasmowa arteria, w środku której jeżdżą tramwaje w stronę centrum Szczecina.

7 cudów szczecińskich osiedli. Na początek Pogodno [nowy cykl gs24.pl]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pogoń - Górnik: Pora poznać prawdziwych przyjaciół - Głos Szczeciński

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24