Pogoń Siedlce ograła Rozwój i wydostała się ze strefy spadkowej

Gra "z nożem na gardle" nie jest marzeniem jakiegokolwiek piłkarza, ale jest to część ich zawodu i czasem trzeba się z tym zmierzyć. W takiej sytuacji przed niedzielnym meczem byli zawodnicy Pogoni Siedlce oraz Rozwoju Katowice, którzy dziś mieli szanse powalczyć o ligowe punkty na siedleckim obiekcie. Mecz ułożył się znakomicie dla gospodarzy, ponieważ już w 4. minucie Daniel Gołębiewski strzelił bramkę, wykorzystując błąd w komunikacji Roberta Menzela i Wojciecha Pawłowskiego. Po drugiej stronie boiska w bramce gospodarzy musiał się wykazać Rafał Misztal, który w kapitalny sposób obronił piękny strzał z dystansu Konrada Nowaka. Jednak to siedlczanie zadali kolejny cios, tym razem za sprawą Konrada Wrzesińskiego. W 18. minucie Pawłowski obronił uderzenie Gołębiewskiego, ale przy lobie defensora Pogoni nie miał nic do powiedzenia. Kilka chwil później Gołębiewski powinien strzelić drugiego gola, ale z kilku metrów fatalnie chybił.

Po zmianie stron nadal bardzo dużo ochoty do gry przejawiał były zawodnik Dolcanu, który próbował strzałem przewrotką z 18. metra zaskoczyć golkipera rywali. Jednak świetna robinsonadą popisał się Pawłowski. W drugiej połowie kibice nie zobaczyli już kolejnych bramek, choć nie brakowało dogodnych okazji. Bramkarz Rozwoju zmuszony był interweniować po próbach Mariusza Rybickiego oraz Kamila Jonkisza. Po drugiej stronie, do sporego wysiłku bramkarza Pogoni zmusił Tomasz Wróbel oraz Adam Żak.

Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, którzy awansowali na 13. miejsce w tabeli. Natomiast katowiczanie ponieśli czwartą porażkę z rzędu i z dorobkiem 32 punktów zajmują 17. lokatę. W 32. kolejce Pogoń podejmie Drutex-Bytovię Bytów, a Rozwój poszuka punktów w Legnicy.