Zawodnicy i sztab szkoleniowy Sandra Spa Pogoni Szczecin zdawali sobie sprawę, że w środowym meczu z Wisłą nie mają co liczyć na taryfę ulgową, ale chyba nikt się nie spodziewał, że płocczanie będą grali z taką furią. Okazało się, że ubiegłotygodniowa wpadka ligowa w Piotrkowie oraz weekendowe odpadnięcie z Ligi Mistrzów były dla gospodarzy tak mocnym przeżyciem, że zemścili się na Portowcach.
Goście rozpoczęli mecz od prowadzenia 1:0 po bramce Michala Bruny, ale Wisła szybko złapała swój rytm, seriami rzucała bramki, bo defensywa Pogoni nie stanowiła w środę poważnej przeszkody. Wystarczy powiedzieć, że na kwadrans przed końcem miała przewagę 20 trafień. (lis)
Wisła Płock - Pogoń Szczecin 41:22 (20:13)
Pogoń: Tatar, Matkowski - Bruna 5, Krupa 5, Zaremba 5, Krysiak 2, Konitz 2, Bosy 1, Grzegorek 1, Kniaziew 1, Radosz, Fedeńczak, Wąsowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?