Przypomnijmy, Lech Poznań U-19 odpadł w pierwszej rundzie eliminacji UEFA Youth League z FC Nantes (1:1, 2:4 p.rz.k). Francuzi awansowali dalej i zmierzyli się z fińskim HJK. W pierwszym meczu pewnie pokonali mistrzów Finlandii, jednak w rewanżowym spotkaniu, podopieczni trenera Stephana Moreau mieli swoje problemy.
Pierwszy kwadrans był bardzo wyrównany i oba zespoły miały trudności z dokładnością pod bramką rywala. Precyzji w wykańczaniu akcji brakowało szczególnie Mafoumbiemu, który dwukrotnie mógł wyprowadzić podopiecznych trenera Stephana Moreau na prowadzenie. Nantes napierało coraz mocniej i mogło to przypominać rewanżowe spotkanie Lecha Poznań z Kanarkami. Dopiero w 42. minucie HJK stworzyło realną sytuację do strzelenia gola, lecz kapitalną interwencją popisał się Mabon.
Po zmianie stron warunki do gry w piłkę były nienajlepsze. Silny wiatr i śnieg uniemożliwiały przeprowadzanie składnych, szybkich ataków. W 74. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłka dotarła do Ezeha, który oddał strzał z pierwszej piłki. Mabon był bezradny w tej sytuacji i gospodarze wyszli na prowadzenie, wyrównując stan rywalizacji dwumeczu.
Zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne. W nich lepsi okazali się zawodnicy trenera Stephana Moreau. Tym samym FC Nantes awansowało do 1/16 młodzieżowej Ligi Mistrzów.
Zdaniem jednego z liderów FC Nantes, HJK prezentowało podobny poziom gry, co Lech Poznań, jednak ze względu na warunki atmosferyczne, rywalizacja z Finami była bardziej wymagająca.
Losowanie odbędzie się 19 grudnia o godzinie 12:00 w Nyonie, a spotkania w fazie play-off 6.02 lub 7.02.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?