Polacy już grają w Indian Wells. Jan Zieliński i Hugo Nys szukają formy z Melbourne

Ostatnie tygodnie nie były udane dla Polaka i Monakijczyka. Po sukcesie, jakim niewątpliwie był finał wielkoszlemowego turnieju Australian Open, Zieliński i Nys nie poszli za ciosem i w kolejnych imprezach, w których brali udział, odpadali bardzo szybko. W Rotterdamie i Dubaju już pierwsza przeszkoda okazała się nie do sforsowania, w Dosze udało się z kolei wygrać tylko jeden mecz.

W Indian Wells duet z Polakiem w składzie został rozstawiony z numerem siódmym. W pierwszej rundzie rywalami byli Austriak Lucas Miedler, a także Brytyjczyk Cameron Norrie.

Pierwsza partia przebiegła po myśli polsko-monakijskiej dwójki. O zwycięstwie 6:3 w tej części meczu zadecydowało jedyne przełamanie w secie, które miało miejsce w szóstym gemie. Co prawda chwilę później nieoczekiwanie rywale mieli dwie szanse na odrobienie strat, na szczęście Zieliński i Nys zdołali przetrwać trudne chwile i nie pozwolili sobie na stratę serwisu.

W drugiej partii to austriacko-brytyjski duet pokusił się o przełamanie (czwarty gem). Choć stratę udało się Polakowi i Monakijczykowi odrobić w siódmym gemie, w kolejnym cały wysiłek został zmarnowany, bowiem ich rywale po raz kolejny zapunktowali w momencie, gdy to tenisiści znajdujący się po przeciwnej stronie siatki wprowadzali piłkę do gry. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 3:6 i o tym, kto awansuje do kolejnej rundy decydował super tie-break. W nim lepiej spisali się Miedler i Norrie, którzy wygrali 10;6 i awansowali do drugiej rundy.

Kolejnymi rywalami Austriaka i Brytyjczyka będzie zwycięzca meczu pomiędzy Kanadyjczykami Feliksem Augerem-Aliassime i Denisem Shapovalovem, a Duńczykiem Holgerem Rune i Amerykaninem Benem Sheltonem.

Dziś po 23:00 zaplanowano z kolei kolejny mecz deblowy z polskim akcentem. Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrow zmierzą się z Rajeevem Ramem (USA) i Joe Salisburym (Wielka Brytania). Rywale Polaka i Bułgara w Indian Wells są rozstawieni z numerem drugim.

Od drugiej rundy rywalizację w singlu rozpoczną Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz.