Polska - Węgry 3:2. Pierwsza wygrana kadry w turnieju Christmas Cup ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU

W czwartek wieczorem Biało-Czerwoni przegrali z Francją, a kluczem do zwycięstwa gości okazała się gra w przewadze.
- Tempo gry było szybkie, sporo było również walki przy bandach. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Walczyliśmy do końca, ale mamy młody skład i zabrakło zawodnikom doświadczenia – mówił po tym meczu Robert Kalaber, selekcjoner Polaków.

Nasz zespół szybko jednak wyciągnął wnioski i w piątkowym pojedynku ograł Węgrów właśnie dzięki wykorzystaniu liczebnych przewag. Polacy wszystkie gole strzelili grając pięciu na czterech. Swoje premierowe trafienie w kadrze zaliczył Łukasz Nalewajka.

Niewiele brakowało, by z debiutanckiej bramki cieszył się także doświadczony Kamil Górny, który po swoim strzale uniósł ręce do góry. Ostatecznie jednak tego gola zapisano Radosławowi Sawickiemu.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU POLSKA - WĘGRY

Trzecia bramka była dziełem drugiego z jastrzębskich bliźniaków Radosława Nalewajki. Goście odpowiedzieli tylko dwoma bramkami Martina Sagiego. Wygrana Biało-Czerwonych sprawiła sporo radości 700 kibicom, którzy w Bytomiu dopingowali kadrę.

- Graliśmy dobrze przez 35 minut, ale później niestety pozwoliliśmy przeciwnikowi wrócić do gry. Mamy młody zespół i ci chłopcy muszą się jeszcze nauczyć grać w kadrze dobrze przez całe 60 minut. Cieszę się ze zwycięstwa, bo przed tym meczem znów wypadło nam dwóch zawodników i niektórzy musieli dziś występować na lodzie w dwóch atakach - stwierdził trener Kalaber.

W sobotę o godz. 17.30 na zakończenie turnieju EIHC Christmas Cup Polska zagra w Bytomiu z Ukrainą. Wcześniej o godz. 14. Węgrzy zmierzą się z Francją.

Polska - Węgry 3:2 (1:0, 2:1, 0:1)
Bramki 1:0 Łukasz Nalewajka (15), 2:0 Radosław Sawicki(27), 3:0 Radosław Nalewajka (33), 3:1 Martin Sagi (38), 3:2 Martin Sagi (54).

Kary Polska - 8, Węgry - 18 minut.

Widzów 700.

Polska Lewartowski - Ciura, Górny, Sawicki, Paś, Łyszczarczyk - Kamienieu, Kostek, Bukowski, Tyczyński, Ł. Nalewajka - Zieliński, Jaworski, Brynkus, Jarosz, R. Naslewajka - Krawczyk, Horzelski, Słowakiewicz, Jaśkiewicz.

Francja - Ukraina 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)