Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz walczy w ćwierćfinale Pucharu Europy. Ależ emocje!

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Tenisiści stołowi Polskiego Cukru Gwiazdy Bydgoszcz i Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki stworzyli kapitalne widowisko. Kibice zgromadzeni w hali przy ul. Bronikowskiego przeżyli wiele emocji
Tenisiści stołowi Polskiego Cukru Gwiazdy Bydgoszcz i Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki stworzyli kapitalne widowisko. Kibice zgromadzeni w hali przy ul. Bronikowskiego przeżyli wiele emocji Arkadiusz Wojtasiewicz
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Europy w tenisie stołowym Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz podejmował Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki. Zapowiadało się kapitalne widowisko w hali przy ul. Bronikowskiego, bo rywalizowały dwie aktualnie najlepsze polskie drużyny. Kibice oglądali przez blisko dwie i pół godziny świetne mecze.

Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz - Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:2

Mecze: Vladislav Ursu - Panagiotis Gionis 3:0 (11:5, 11:7, 11:6), Taku Takakiwa - Marek Badowski 0:3 (7:11, 3:11, 7:11), Artur Grela - Miłosz Redzimski 2:3 (11:4, 6:11, 6:11, 11:9, 3:6), Ursu - Badowski 3:0 (11:9, 11:5, 11:6), Takakiwa - Gionis 3:2 (11:7, 9:11, 11:8, 6:11, 6:4).

Ta rywalizacja to powtórka z poprzedniego sezonu. Wtedy bydgoszczanie na tym samym szczeblu przegrali u siebie 2:3 i na wyjeździe 1:3. Teraz chcieli się zrewanżować rywalom.

- Jesteśmy pozytywnie i bojowo nastawieni, wierząc, że jesteśmy w stanie sięgnąć po upragniony medal w Pucharze Europy - mówił przed meczem Zbigniew Leszczyński, prezes i menedżer bydgoskiej drużyny.

W pierwszym pojedynku zmierzyli się liderzy obu ekip. Mołdawianin Vladislav Ursu kapitalnie zaprezentował się z Grekiem Panagiotisem Gionisem. Słabszy moment miał w drugim secie kiedy przegrywał 3:6, ale odrobił straty, a Grekowi nawet nie pomógł czas wzięty przez niego.

W drugim meczu Japończyk Taku Takakiwa nie miał nic do powiedzenia z Markiem Badowskim. Takakiwa miał wielkie kłopoty z przyjęciem serwisu. Jedynie w trzecim secie Japończyk podjął walkę z Polakiem.

W trzecim spotkaniu zmierzyli się Artur Grela oraz Miłosz Redzimski i w końcu było więcej walki oraz emocji. Niestety, bydgoszczanin musiał uznać wyższość rywala w decydującym, piątym secie.

O pozostanie bydgoszczan w meczu walczył Ursu. Jego rywalem był Badowski. Spotkali się więc dwaj zwycięzcy z inauguracyjnych spotkań. Bydgoski Mołdawianin potwierdził kapitalną dyspozycję i nie dał szans swojemu rywalowi, co chwilę popisując się spektakularnymi akcjami, które wzbudzały entuzjazm kibiców zgromadzonych w hali przy Bronikowskiego.

Do decydującego pojedynku o wyniku całego mecz stanęli Takakiwa i Gionis. Emocje sięgały zenitu, bo wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. W piątym decydującym secie Japończyk okazał się minimalnie lepszy od Greka, zapewniając wygraną bydgoskiej drużynie.

Rewanż 8 lutego. Cztery dni później obie drużyny zmierzą się ze sobą w meczu Lotto Superligi. W międzyczasie bydgoszczanie 6 lutego zagrają derbowe spotkanie z Olimpią Unią Grudziądz w naszej elicie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz walczy w ćwierćfinale Pucharu Europy. Ależ emocje! - Gazeta Pomorska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24