Ostatnie derby Dolnego Śląska w PGNiGSuperlidze Kobiet miały wyrównany przebieg tylko przez pierwszy kwadrans. W następnych fragmentach Zagłębie utrzymywało kontrolę nad wydarzeniami na boisku i ostatecznie zasłużenie wygrało 24:17.
Mimo tego w lubińskim zespole próżno było szukać wyraźnych oznak optymizmu. W pierwszej połowie Kinga Jakubowska tak niefortunnie upadła na parkiet, że nie była w stanie kontynuować rywalizacji. Klub nie wydał na razie komunikatu na temat stanu stanu zdrowia 22-latki, ale bardzo prawdopodobne, że czeka ją dłuższy rozbrat z piłką ręczną.
– Jak jest obrzęk, na razie nie można zrobić innych badań, więc wciąż musimy czekać na diagnozę. Nie chcę się bawić w lekarza, ale trochę kontuzji w swoim życiu już widziałam i wyglądało to bardzo kiepsko. Kinga sama przyznała, że gdy spadała na parkiet, poczuła, jak dwa razy coś jej strzeliło w nodze – mówi nam Bożena Karkut, szkoleniowiec Zagłębia. – Oczywiście martwi mnie to jako trenera, w końcu to poważne osłabienie zespołu. Natomiast od strony ludzkiej po prostu mocno jej współczuję, to dla niej trudna próba – dodaje.
Jakubowska przed sezonem 2021/2022 przeniosła się z KPR-u do Zagłębia. Jest najskuteczniejszą szczypiornistką obecnie trwających rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet (109 trafień).
Sportowiec Roku 2021 #sportowiecrokuGWr - DOŁĄCZ DO WYDARZENIA!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?