Prezydent FIFA Gianni Infantino o przygotowaniach do mistrzostw świata w Katarze: "Emigranci są dumni ze swojej pracy"

Szef światowego futbolu oświadczył, że emigranci byli szczęśliwi, że otrzymali możliwość budowy stadionów na taki turniej, jednocześnie zarabiając na życie.

– Kiedy dajesz komuś pracę, nawet w trudnych warunkach, zapewniasz mu godność i dumę. To nie jest dobroczynność. Nie pracujesz charytatywnie. Nie dajesz nikomu czegoś i nie mówisz: „Zostań tam, gdzie jesteś. Daję ci coś i dobrze się czuję”. Udało nam się zmienić warunki tych półtora miliona ludzi i są dumni ze swojej pracy, a my z tego także możemy być dumni – szczycił się Infantino.

– FIFA nie jest światową policją i nie odpowiada za wszystko, co dzieje się na całym świecie – dodał. – Ale dzięki FIFA, dzięki piłce nożnej, byliśmy w stanie rozwiązać kwestię statusu wszystkich półtora miliona pracowników, wykonujących swoje obowiązki w Katarze.

Od grudnia 2010 roku, kiedy Katar zdobył prawo organizacji mistrzostw świata 2022, w kraju tym zginęło ponad 6700 pracowników, migrujących z Indii, Pakistanu, Nepalu, Bangladeszu i Sri Lanki. Według źródła, w latach 2011-2020 w Katarze zmarło 5927 pracowników z Indii, Bangladeszu, Nepalu i Sri Lanki oraz 824 Pakistańczyków. Należy zauważyć, że całkowita liczba ofiar jest znacznie wyższa, ponieważ liczby te nie obejmują śmierci obywateli Filipin i Kenii, którzy stanowią większość pracujących emigrantów w Katarze.

Światowe organizacje humanitarne od dawna protestują przeciwko wyzyskowi emigrantów przy budowie stadionów na mundial przez katarskie władze. Niektóre kraje, także uczestnicy mundialu 2022, nawołują do bojkotu mistrzowskiego turnieju nad Zatoką Perską.

– Znaczna część pracowników migrujących, którzy zginęli od 2011 roku, była w kraju tylko dlatego, że Katar zdobył prawo do organizacji mistrzostw świata – podkreśla Nick McGeehan, szef grupy praw pracowniczych w Zatoce Perskiej.