Przypadłość Cracovii – nieodpowiedzialność we własnym polu karnym

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Cracovia straciła dwa punkty w meczu z Widzewem
Cracovia straciła dwa punkty w meczu z Widzewem Anna Kaczmarz
Cracovia ma po 26. kolejkach ekstraklasy 35 punktów. Można byłoby sobie zadać pytanie, ile by miała, gdyby nie zachowanie jej zawodników w niektórych spotkaniach? O co chodzi? O prokurowanie rzutów karnych.

Co zrobił Cornel Rapa?

W ostatnim meczu dokonał tego Cornel Rapa w 3 minucie doliczonego czasu gry, faulując Bożidara Czorbadżijskiego. Sędzia podyktował „jedenastkę”, a Cracovia zamiast cieszyć się z trzech punktów za zwycięstwo, musiała zadowolić się jednym za remis.
- Tak doświadczony piłkarz jak Rapa nie powinien się tak zachować, to skrajna nieodpowiedzialność – mówi były środkowy obrońca Cracovii Robert Ziółkowski. - Zwłaszcza w takim momencie meczu, przy wyniku 1:0. Spotkanie jest pod kontrolą „Pasów” więc zawodnicy muszą uważać na to, co robią w polu karnym. Widać było, że zawodnik Widzewa ewidentnie czeka na kontakt z piłkarzem gospodarzy. Rapa chciał wybić piłkę, ale rywal był szybszy. Poza tym szukał kontaktu. Rapa zrobił to, co zrobił. Nie wiem, czy go nie widział… Nie sądzę, po prostu spóźnił się interwencją. Obrońca nie może się tak zachować, zwłaszcza, że akcja działa się tuż przy linii końcowej. Poza tym defensor Cracovii był źle ustawiony, powinien być bliżej, od strony bramki. Jeśli nie jest pewny, że wybije piłkę, nie powinien robić takiego ruchu, jak zrobił.

Z kolei w innych meczach tej rundy „Pasy” też traciły bezsensownie punkty. W Gliwicach w meczu z Piastem Virgil Ghita „popisał” się faulem w polu karnym w 56 min? Efekt? Gol na 2:0 z karnego. W Warszawie w meczu z Legią z kolei nieodpowiedzialnie we własnej „szesnastce” zachował się Michal Siplak. Znów „jedenastka”. Karol Niemczycki wyczuł intencje strzelca – Josue i gola tym razem nie było. Tydzień wcześniej, tym razem w Kielcach, faul popełnił Jewhen Konoplanka i dał rywalom karnego. Gol na 2:0 pogrążył nadzieje Cracovii.

- Tak, Siplak wszedł wślizgiem z impetem w polu karnym - przypomina Ziółkowski. - Obrońca decydując się na taką akcje musi się spodziewać, że będzie rzut karny. To są „głupie” karne, na własne życzenie. Padały gole, poza meczem w Warszawie, w ważnych momentach spotkań. Cracovia gubi punkty i jest to nieodpowiedzialne.

Czym można tłumaczyć taką postawę obrońców? Jeszcze do niedawna Cracovia miała drugą defensywę w lidze, teraz spadła na 3. miejsce ze znaczną stratą do Rakowa. Ma straconych 25 goli.

- To jest niewytłumaczalne, bo błędy popełniają doświadczeni zawodnicy – uważa Ziółkowski. - To nie chodzi o to, że grają nerwowo, tylko wygląda to na impuls, który powoduje, że zawodnik decyduje się na faul, wślizg, na pociągnięcie za koszulkę. Niestety, przeciwnik to wykorzystuje.

Kto zastąpi Jablonsky'ego?

Cracovia zatraciła trochę pewność w obronie, a teraz jeszcze wypada jej z powodu kontuzji najsolidniejszy zawodnik z tego bloku – David Jablonsky.

- Będzie duży problem w zastąpieniu go – uważa były stoper „Pasów”. - Już po zimowej stracie Mateja Rodina mówiłem, że spokojnie może go zastąpić, ale teraz trenerowi Zielińskiemu ciężko będzie przesunąć kogoś na miejsce Jablonsky’ego. Będzie musiał kombinować.

W ostatnim meczu, po zejściu z boiska Czecha, na jego pozycję przeszedł Ghita. Może też zagrać jako centralny środkowy obrońca Arttu Hoskonen, który jednak też jest kontuzjowany.

- No właśnie, widzę, że Siplak mógłby zagrać jako lewy obrońca w trójce, a wtedy Ghita byłby tym środkowym – zgadza się Ziółkowski. - Jest jednak kłopot w obronie, Kamil Pestka jest kontuzjowany, dobrze, że wróci po pauzie za kartki Jakub Jugas. Myślę, że Cracovii nic złego się nie stanie. Teraz jest co prawda ciężki wyjazd do Szczecina, ale przecież jest sporo meczów, „Pasy” będą punktować, a przecież dół tabeli wszystkiego nie wygra, drużyny mają mecze między sobą. A my kibice Cracovii już chyba się przyzwyczailiśmy do tego środka tabeli, nasz zespół to drużyna z przedziału miejsc 6. - 10. Trzeba być jednak czujnym do końca, ale z tak doświadczonym trenerem Cracovia spokojnie się utrzyma.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przypadłość Cracovii – nieodpowiedzialność we własnym polu karnym - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24