W początkowych fragmentach spotkania gospodynie grały nieco chaotycznie w ataku, ale dobrze radziły sobie w obronie. Agresywna gra w defensywie lublinianek zmuszała do błędów rywalki, które często traciły piłkę lub nieskutecznie finalizowały akcje. W trakcie otwierającej kwarty Pszczółka prezentowała się coraz lepiej wraz z każdą minutą, a gdy po celnym rzucie z dystansu Jennifer O'Neill akademiczki odskoczyły przyjezdnym na osiem punktów, wściekły trener Karol Kowalewski poprosił o czas. Rozmowa ze szkoleniowcem nie pomogła jednak drużynie "Pomarańczowych", która nadal ustępowała miejscowym pod wieloma względami.
Pszczółka przystępowała do drugiej odsłony, prowadząc 27:17. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka miały już nawet 13 oczek przewagi, ale polkowiczanki były w stanie odrobić straty za sprawą serii nieudanych ataków w wykonaniu zespołu z Lublina. CCC powoli łapało swój rytm gry, wykorzystując kolejne potknięcia gospodyń i zmniejszając dystans punktowy. Tak jak w poprzednich spotkaniach w szeregach akademiczek znów pojawiły się problemy ze zbiórkami oraz skutecznością pod koszem. To sprawiło, że na minutę przed dużą przerwą na tablicy wyników pojawił się remis i obie drużyny schodziły do szatni przy rezultacie 43:43.
Niedługo po zmianie stron ekipa z Dolnego Śląska wyszła na prowadzenie po raz pierwszy od początkowych minut rywalizacji. Motorem napędowym drużyny gości była znakomicie dysponowana Aaryn Ellenberg-Wiley, która trafiała niemal z każdej pozycji na boisku oraz obsługiwała koleżanki bardzo dobrymi podaniami. W trzeciej partii długo trwała wymiana ciosów i wynik oscylował wokół remisu lub nieznacznej przewagi jednej ze stron, choć po 30 minutach konfrontacji to polkowiczanki miały pięciopunktową zaliczkę.
W ostatniej z ćwiartek przyjezdne praktycznie kontrolowały już przebieg wydarzeń na parkiecie i w pewnym stylu doprowadziły do swojego trzynastego zwycięstwa w bieżącym sezonie. Koszykarki prowadzone przez trenera Karola Kowalewskiego pokazały dużo większe doświadczenie i dojrzałość w grze. Lublinianki musiały natomiast pogodzić się z piątą porażką w rozgrywkach, w tym drugą na własnym parkiecie.
Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin - CCC Polkowice 79:89 (27:17, 16:26, 21:26, 15:20)
Pszczółka: Bertsch 22, O'Neill 20, Milazzo 11, Fassina 8, Pavel 7, Niedźwiedzka 7, Poboży 2, Kośla 2, Sklepowicz, Trzeciak, Duchnowska. Trener: Krzysztof Szewczyk
CCC: Ellenberg-Wiley 22, Nacickaite 17, Gajda 16, Hampton 13, Telenga 10, Kantzy 6, Gertchen 5, Grabska. Trener: Karol Kowalewski
ZOBACZ TAKŻE:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?