Puchar Ligi Angielskiej. Mauricio Pochettino zwrócił się do sędziów, aby nie prowadzili meczu z Liverpoolem pod Juergena Kloppa

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
Trener Chelsea z nietypową prośbą. "Chciałbym, aby wygrała mocniejsza drużyna"
Trener Chelsea z nietypową prośbą. "Chciałbym, aby wygrała mocniejsza drużyna" Mark Pain/Press Association/East News
Puchar Ligi Angielskiej. W niedzielę Chelsea Londyn oraz Liverpool powalczą o pierwsze trofeum w sezonie. Dla jednej z drużyn może być to jedyne trofeum, więc nic dziwnego, że stawka jest ogromna. Trener Londyńczyków Mauricio Pochettino zwrócił się do arbitrów prowadzących to spotkanie. - Chciałbym jednak, by na Wembley wygrała drużyna mocniejsza, a nie ta, na korzyść której podejmowane są kluczowe decyzje - tłumaczył.

Puchar Ligi Angielskiej. Chelsea z Liverpoolem o pierwsze trofeum

Mauricio Pochettino, czyli aktualny szkoleniowiec "The Blues" przyznał przed meczem z Liverpoolem, że odchodzący po sezonie opiekun "The Reds" - Juergen Klopp jest jednym z najlepszych trenerów na świecie, ale jednocześnie nie zamierza składać broni przed niedzielną rywalizacją o pierwsze trofeum w trwającej kampanii na legendarnym Wembley. Dodatkowo w rozmowie z mediami poruszył temat prowadzenia spotkania przez arbitrów. Argentyńczyk ma nietypową prośbę i zwraca uwagę sędziom, którzy będą prowadzić zawody.

- Jestem pierwszym, który powie, że Liverpool jest niesamowity, a Klopp to jeden z najlepszych trenerów na świecie. Chciałbym jednak, by na Wembley wygrała drużyna mocniejsza, a nie ta, na korzyść której podejmowane są kluczowe decyzje

- tłumaczył Pochettino przed meczem z Liverpoolem.

Mauricio Pochettino przed meczem. "Niech wygra drużyna lepsza"

Nawiązał tym samym do pechowego ostatniego meczu jego drużyny na Anfield Road. Liverpool wówczas wygrał 4:1 i nie dał złudzień drużynie ze stolicy Anglii, kto jest aktualnie w lepszej dyspozycji. Argentyńczyk przypomniał jednak, że spotkanie mogło potoczyć się inaczej, gdyby przyznano im rut karny w 5. minucie. Arbiter nie zauważył oczywistego przewinienia i nie odgwizdał "jedenastki" dla "The Blues".

- Nie przeczę, że Liverpool nie był w ostatnim meczu na Anfield lepszy. Ale już po pięciu minutach gry mieliśmy oczywistego karnego, którego nam nie przyznano. Podobna sytuacja miała miejsce po przerwie. Chcemy, by w czasie rywalizacji z Liverpoolem dawano nam takie same możliwości i sędziowano sprawiedliwie. Jeśli nasi rywale wygrają to w porządku. Ważne, by zrobili to po sprawiedliwych decyzjach. Mam nadzieję, że sędziowie nie ulegną presji i nie dołączą do całego zamieszania związanego z tym, że Klopp odchodzi

- rozwinął swoją wypowiedź.

Początek meczu finałowego Chelsea Londyn - Liverpool na Wembley Stadium już od godziny 16:00 w niedzielę. Transmisja na platformie Viaplay za 55 złotych miesięcznie.

LIGA ANGIELSKA w GOL24

Czas Kosty Runjaicia minął. Kto za niemieckiego trenera? Oto kandydatury. Kliknij w przycisk po prawej stronie i zobacz, kogo proponujemy na nowego szkoleniowca

Legia Warszawa. Kosta Runjaić odejdzie po kompromitacji z no...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puchar Ligi Angielskiej. Mauricio Pochettino zwrócił się do sędziów, aby nie prowadzili meczu z Liverpoolem pod Juergena Kloppa - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24