Radomiak Radom - Miedź Legnica 3:1. Koniec marzeń Miedzi Legnica. Radomiak lepszy w półfinale baraży o awas do ekstraklasy

Piotr Janas
Piotr Janas
FOT. twitter.com/MiedzLegnica
Miedź Legnica przegrała z Radomiakiem Radom 1:3 w półfinale baraży o awans do PKO Ekstraklasy. „Miedzianka” marzenia o powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej musi odłożyć co najmniej o rok.

Wtorkowy półfiniał baraży w Radomiu miał oprawę piłkarskiego święta. Kibice na stadionie dopisali, a obie drużyny przystąpiły do meczu w możliwie najsilniejszych składach. Może nie w 100 procentach, bo w ekipie gości zabrakło pauzującego za kartki Josipa Šoljicia.

Trener Ireneusz Kościelniak postanowił zaryzykować i wystawił bardzo ofensywną drugą linię. Nominalnie najgłębiej ustawionym pomocnikiem był mający inklinacje do ofensywnej gry Adrian Purzycki, obok którego grali dwaj Hiszpanie - Marquitos oraz Omar Santana. Przed nimi, za plecami Kacpra Kostorza, operował Jakub Łukowski. 

Prowadzący gospodarzy Dariusz Banasik miał lepszy komfort przy ustalaniu składu, bo do jego dyspozycji byli wszyscy piłkarze. Najwięcej spodziewano się po Patryku Mikicie, który w tym sezonie strzelił 14 bramek. Przed spotkaniem odgrażał się w wywiadach, że zamierza strzelić kilka goli, pomóc Radomiakowi w awansie, a samemu zakończyć sezon z koroną króla strzelców.

Plany 27-letniego skrzydłowego szybko legły w gruzach, ponieważ już na początku po jednym ze starć długo leżał na murawie. Klubowi fizjoterapeuci udzielili mu pomocy na tyle skutecznie, że był w stanie wrócić do gry, ale w 27 min - bez kontaktu z rywalem - wykonał charakterystyczny kołowrotek, bo nie był w stanie kontynuować gry.

Radomian strata lidera nie podłamała. Wręcz przeciwnie - dalej byli stroną przeważającą i choć zbyt wielu klarownych okazji nie mieli, to w 38 min objęli prowadzenie. Doskonałym strzałem z rzutu wolnego popisał się Damian Nowak i Łukasz Załuska musiał wyciągać piłkę z siatki.

Trzeba uczciwie przyznać, że Miedź nie miała zbyt wielu argumentów po swojej stronie. Była stroną słabszą, szukającą kontrataków. Najlepszą okazję miał Marquitos, ale trafił w słupek.

To zemściło się kilka minut później. Blokujący strzał Božo Musa zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym i sędzia po konsultacji z VAR-em podyktował karnego. Do piłki podszedł Leândro i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie swojej drużyny.

Miedź próbowała, w 86 min gola kontaktowego strzelił rezerwowy Maciej Śliwa, ale radość i nadzieja w obozie gości nie trwała zbyt długo, ponieważ w dwie minuty później wprowadzony chwilę wcześniej Adam Banasiak ustalił wynik na 3:1 dla gospodarzy.

Miedź musi pogodzić się z faktem, że w przyszłym sezonie znów będzie grała w Fortuna 1 lidze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radomiak Radom - Miedź Legnica 3:1. Koniec marzeń Miedzi Legnica. Radomiak lepszy w półfinale baraży o awas do ekstraklasy - Gazeta Wrocławska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24