- Szczęśliwi nie jesteśmy, ale jakaś tam satysfakcja jest, bo wydaje mi się, że zrobiliśmy bardzo dużo - nie wiem czy wszystko, ale bardzo dużo, żeby chociaż zremisować. Przycisnęliśmy przeciwnika i brakło nam szczęścia, które w futbolu jest na pewno potrzebne. Fortuna kołem się toczy i w sumie wyjdzie na 0 - mówi Rafał Wójcik.
Rzeczywiście, bytowianie mieli spore szanse na remis, choćby dlatego, że rzut karny zmarnował Janusz Surdykowski.
- Nie udało nam się gola strzelić nawet z rzutu karnego i z tych doskonałych sytuacji, które mieliśmy. Musimy głęboko się zastanowić, bo tracimy bramki w pierwszej połowie i musimy poprawić koncentrację, jeśli chodzi o te pierwsze 45 minut - kontynuuje Wójcik.
Opiekun piłkarzy z Bytowa pochwalił również swoich podopiecznych za zaangażowanie, jakim wykazali się w środowym spotkaniu.
- Nie można zespołowi odmówić ambicji, zaangażowania i woli dążenia do odrobienia strat. Podobnie jak w Tychach. Olimpia jednak pokazała w tym sezonie, że po dwóch porażkach można wygrać na trudnym terenie na wyjeździe i my chcemy pójść tą drogą - dodał Wójcik.
TOP Sportowy: Zobacz hity internetu
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
