Rajd Rzeszowski. Bardzo szybki Grzegorz Grzyb

Miłosz Bieniaszewski
Sobota jest bardzo udana w wykonaniu Grzegorza Grzyba
Sobota jest bardzo udana w wykonaniu Grzegorza Grzyba Bartosz Frydrych
Drugi etap bardzo dobrze zaczął się dla Grzegorza Grzyba, który po ośmiu odcinkach specjalnych awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Pierwsza sobotnia pętla bardzo pechowo zaczęła się dla Madsa Ostberga, który w Lubeni przebił oponę, musiał się zatrzymać i poniósł wielkie straty. Tym samym przestał się liczyć w walce o czołowe lokaty.

- Uderzyłem w kamień na cięciu. Nie wiedziałem, że tam jest, musieliśmy się zatrzymać i zmienić koło. To nie było duże uderzenie, ale poczułem że coś się dzieje. Straciliśmy też hamulce, które przegrzały się po tym jak się zatrzymaliśmy. Nie mieliśmy hamulców już do mety tej próby - mówił Norweg cytowany przez oficjalną stronę rajdu.

Zdecydowanie lepiej radzi sobie pochodzący z Rzeszowa Grzegorz Grzyb, który po piątkowych oesach plasował się na siódmym miejscu. Od początku sobotniego ścigania kręci rewelacyjne czasy i na każdym z odcinków specjalnych był drugi. Dało mu to awans do czwarte miejsce.

Liderem cały czas jest Bryan Bouffier, który nad drugim Kajetanem Kajetanowiczem ma pół minuty przewagi. Trzeci Marijan Griebel do Francuza traci już 42,8 sekundy.

Do końca 26. Rajdu Rzeszowskiego została jeszcze druga pętla, czyli trzy odcinki specjalne.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rajd Rzeszowski. Bardzo szybki Grzegorz Grzyb - Nowiny

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24