Raków Częstochowa - Piast Gliwice NA ŻYWO, WYNIK Dziewięciu piłkarzy Rakowa pod znakiem zapytania! Piast niewiadomą po koronawirusie

Piast miał wolny poprzedni weekend ze względu na przypadki koronawirusa w zespole. Wyjazdowy mecz z Radomiakiem został przełożony na 14 grudnia. Dzień później Raków rozegra u siebie zaległe spotkanie z Górnikiem Zabrze. W piątek częstochowianie podejmą drużynę z Gliwic w ramach 18. kolejki PKO Ekstraklasy.

- Przed nami bardzo ważny mecz, bo przegraliśmy ten ostatni. Kolejny mecz po przegranym jest bardzo ważny, ponieważ trzeba go wygrać, tak do tego podchodzimy - przekonywał na czwartkowej konferencji prasowej trener Rakowa Marek Papszun. - Jesteśmy w trudnej sytuacji kadrowej, bo mecz z Lechią Gdańsk dużo nas kosztował. Przeciwnik troszeczkę nas wyniszczył, nałożyły się jeszcze inne dodatkowe nasze problemy i przy wielu zawodnikach jest znak zapytania co do piątkowego występu. Dokładnie to dziewięciu, to duża liczba.

Trener Papszun dodał: - Nasze nastawienie jest bardzo dobre. Po nieudanym spotkaniu jesteśmy żądni zwycięstwa, jest dobry duch w zespole. Jedyne co martwi, to problemy zdrowotne, ale Piast ma swoje trudności i to też jest teraz drużyną, która jest niewiadomą, bo nie grała. Nie wiemy w jakiej jest dyspozycji, kto wystąpi. To jest też element zaskoczenia. Mieli sporo czasu, aby się przygotowań, my trochę mniej, ale tu ma żadnego wytłumaczenia. Musimy wyjść i wygrać mecz.

Gliwiczanie musieli się pozbierać po koronawirusie. Jak w Częstochowie zaprezentuje się Piast?

- Na pewno nie był to łatwy czas, dopadł nas Covid i postępowaliśmy zgodnie z zaleceniami Komisji Medycznej i wiele treningów było prowadzonych indywidualnie. Ale liczę, że odpowiednio dobrane parametry tych treningów spowodują, że będziemy w normalnej dyspozycji - stwierdził trener Waldemar Fornalik, cytowany przez klubową stronę. - Nasza forma jest niewiadomą i dopiero mecz zweryfikuje i pokaże w jakiej jesteśmy dyspozycji. Jeśli chodzi o nieobecnych to w dalszym ciągu urazy leczą Tomasz Jodłowiec i Tomas Huk. Pozostali, jeśli będą zdrowi, bo to wszystko szybko się zmienia, powinni być do dyspozycji - dodał Fornalik.

Ostatnio sporo mówi się o ewentualnej przeprowadzce Marka Papszuna do Legii. Wokół Rakowa panuje szum medialny. Czy to wpłynie na dyspozycję drużyny z Częstochowy?

- Szumu medialnego w ogóle nie biorę pod uwagę, bo Raków w mojej ocenie to jest drużyna, która wie czego chce - powiedział trener Piasta. - Są w niej zawodnicy, którzy wiedzą o co grają. Zakosztowali grania o coś wielkiego, więc na to nie zwracałbym uwagi. Musimy przygotowywać się do rywalizacji z mocną drużyną, która za wszelką cenę będzie chciała wygrać.

Piłkarze Ekstraklasy w ten weekend rozpoczynają rundę rewanżową. W lipcu 1. kolejce Piast przegrał z Rakowem 2:3.

- Pamiętamy, co wydarzyło się podczas ostatniego starcia z tym rywalem, ale do każdego meczu podchodzimy z chęcią wygranej. W piątek na pewno będzie tak samo - zapewnił bramkarz gliwiczan Frantisek Plach. - Raków to bardzo nieprzyjemny przeciwnik. Gra bardzo dobrze i dlatego zajmuje wysokie miejsce w tabeli. Musimy zagrać na sto procent swoich możliwości, żeby osiągnąć tam dobry rezultat - ocenił Słowak.

Mecz Raków - Piast sędziować będzie Damian Kos (Gdańsk).

Transmisja w Canal+ Sport.