Powrót Zinedine'a Zidane pod koniec poprzedniego, nieudanego sezonu, letnie zmiany w drużynie i wyjazdowa wygrana 3:1 z Celtą Vigo w pierwszej kolejce. Dzięki tym czynnikom fani Realu Madryt liczyli na dobry start także na Santiago Bernaberu. I choć "Królewscy" dominowali przez niemal całe spotkanie z Realem Valladolid, to skończyło się ono remisem 1:1.
Niezadowalającą skuteczność Zidane próbował poprawić zmianami. W 57. minucie Jamesa Rodrigueza zmienił Junior Vinicius. Całe spotkanie rozegrał Gareth Bale. Wciąż do pełni sił nie wrócił jednak Eden Hazard.
Obrona gości padła dopiero w 82. minucie, gdy z linii pola karnego efektownym strzałem bramkarza pokonał Karim Benzema. Wydawało się, że nic nie jest w stanie zagrozić gospodarzom, lecz w 88. minucie Sergio Aguero z zimną krwią wykończył kontrę zespołu i strzelił gola, posyłając piłkę między nogami Thibauta Courtoisa.
Po dwóch kolejkach Real Madryt ma na koncie cztery punkty, tyle samo co ekipa z Valladolid. "Królewscy" wyprzedzają sobotnich rywale dzięki większej liczbie zdobytych bramek. Liderem jest Sevilla, która w sobotę ograła na wyjeździe 1:0 Granadę.
FC Barcelona i Atletico Madryt swoje mecze drugiej kolejki hiszpańskiej ekstraklasy rozegrają w niedzielę. Mistrz Hiszpanii o godz. 21 podejmie Real Betis, natomiast dwie godziny wcześniej rozpocznie się wyjazdowa potyczka Atletico z Leganes.
Hat-trick Roberta Lewandowskiego w meczu z Schalke 04. Polak ma już pięć goli po dwóch meczach w Bundeslidze